- Sammer miał malutkie zaburzenia krążenie w mózgu, które całkowicie i bez żadnych konsekwencji można leczyć - przyznał doktor Roland Schmidt, cytowany w klubowym komunikacie.
Dyrektor sportowy Bayernu w dwóch ostatnich meczach nie wspierał swojego zespołu z ławki rezerwowych. Drużyna Roberta Lewandowskiego w tym czasie pokonała w Bundeslidze Herthę Berlin, a w Pucharze Niemiec wyeliminowała Werder Brema.
- Lekarze zapewnili mnie, że odzyskam pełnię sił. Potrzebuję jednak trochę czasu, żeby znów w pełni zaangażować się w swoją pracę - przyznał Matthias Sammer.
Bayern jest w tym sezonie na najlepszej drodze do czwartego z rzędu triumfu w Bundeslidze. Piłkarze Pepa Guardioli potrzebują do tego już tylko jednego zwycięstwa. W środę monachijczyków czeka półfinałowy mecz Ligi Mistrzów z Atletico Madryt i na razie nie wiadomo, czy Sammer będzie wspierał zespół w tym spotkaniu.
- Najważniejsze, że nic mu się nie stało. Matthias może być pewny, że dostanie czas na odzyskanie sił - przyznał Karl-Heinz Rummenigge, prezes Bayernu.