Popularny serwis Goal.com przyznał Lewandowskiemu notę marzeń - pięć gwiazdek. "Wspaniały. Po prostu genialny. Pięć goli strzelonych zaraz po wejściu w drugiej połowie. Nie można tego lepiej zrobić".
Specjaliści ze Squawka.com także, co specjalnie nie dziwi, ocenili Polaka najwyżej w zespole prowadzonym przez Pepa Guardiolę. Kapitan reprezentacji Polski również otrzymał pięć gwiazdek na pięć możliwych. Z kolei dziennikarze niemieckiego "Bilda" grę naszego napastnika ocenili na "1" ("klasa światowa, z kolei "6" - występ najgorszy z możliwych).
Amerykański serwis ESPN rezerwowego w tym meczu Lewandowskiego docenili notą "10". "Ze znanych tylko sobie powodów Pep Guardiola nie skorzystał z usług Polaka od pierwszej minuty" - zaczynają swoje uzasadnienie dziennikarze zza oceanu. "Polski napastnik strzelił pięć goli w dziewięć minut w błyskawicznym tempie, zaczynając już w 51. minucie. Pierwsze trafienie napastnik zaliczył prostym wykończeniem, a na deser popisał się wspaniałym wolejem. Lewandowski mógł strzelić jeszcze szóstego gola, ale jego strzał został skutecznie zablokowany. Niszczycielski mecz jednego z najbardziej kompletnych napastników świata!".
Na "dychę" Robert zasłużył także według Whoscored.com. Zawodnikiem z drugą pod względem wysokości oceną został Mario Goetze, który otrzymał "8,7" (w skali 1-10).
Kolejne pochwały i pięć gwiazdek Lewandowski dostał od portalu Bayerncentral.com. "Lewy był fenomenalny! Od zwykłego strzału po świetnego woleja, tego wieczoru był magnesem na piłkę, a jego wykończenie akcji lepsze niż kiedykolwiek. Bez wątpienia najlepszy występ w karierze".