Pierwsze minuty w wykonaniu Bayernu nie były najlepsze. Bawarczycy nie umieli oddać strzału na bramkę gospodarzy, ale w 24. minucie wyszli na prowadzenie. Lewandowski dostał kapitalne podanie od Arjena Robbena, który przerzucił piłkę nad obrońcami i umieścił piłkę w bramce, strzelając między nogami bramkarza Paderbornu Lukasa Kruse. Osiem minut przed przerwą Lewandowski zdobył drugą bramkę. Skierował do siatki piłkę po dośrodkowaniu Francka Ribery'ego z lewego skrzydła.
Na początku drugiej połowy parę okazji stworzył sobie Paderborn, ale mecz tak naprawdę skończył się w 62. minucie. Wtedy Florian Hartherz sfaulował Arjena Robbena w polu karnym i dostał czerwoną kartkę. Sam Holender wykorzystał rzut karny. W 72. minucie na 4:0 podwyższył Franck Ribery. Sześć minut później zaledwie 120 sekund po wejściu na boisku swojego pierwszego gola w Bundeslidze strzelił Mitchell Weiser, pokonując Kruse ładnym lobem. Dzieła zniszczenia dokończył Robben w 86. minucie po asyście Ribery'ego.
Dzięki dwóm golom Robert Lewandowski awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji strzelców Bundesligi. Ma tyle samo trafień co Franco Di Santo z Werderu Brema (10). Aż 16 goli strzelił Arjen Robben. Dwie bramki mniej ma Alexander Meier z Eintrachtu Frankfurt.
Bayern po 22 meczach ma 55 punktów. Drugi Wolfsburg - który swój mecz rozegra w niedzielę - traci do lidera 11 punktów. Paderborn jest 15., ma punkt przewagi nad miejscem barażowym.