Bundesliga. Bayern słabszy bez Kroosa? Niekoniecznie

Toni Kroos nie jest już piłkarzem Bayernu Monachium. Na rok przed wygaśnięciem kontraktu wychowanek Bawarczyków wybrał ofertę Realu Madryt. Nie ma w tym nic zaskakującego, bo o możliwości opuszczenia Monachium 24-latek przebąkiwał do kilku miesięcy. Czy odejście Kroosa to znaczące osłabienie Bayernu? I tak, i nie. Tak, bo to znakomity piłkarz. Nie, bo monachijczycy mają Davida Alabę, Juana Bernata i Pepa Guardiolę.

Teza zakładająca, że Bayern Monachium nawet nie zauważy straty Toniego Kroosa, zakrawałaby na absurd. Tym bardziej że Niemiec ma za sobą doskonały mundial. 24-latek to wybitny piłkarz, nieprzypadkowo zresztą sięga po niego świeżo upieczony triumfator Ligi Mistrzów. Ba, aby zrobić Kroosowi miejsce w drużynie, Real Madryt bez żalu odda Samiego Khedirę, który przecież jeszcze do niedawna był na Santiago Bernabeu postacią wręcz fundamentalną. Niepewny jest również los Angela Di Marii, a przecież do gry pali się jeszcze Isco...

Kłopot bogactwa "za kierownicą" "Królewskich" to już zmartwienie Carlo Ancelottiego. W Bawarii nie żałują odejścia Kroosa, bo Niemiec od kilku miesięcy sposobił się do zmiany klubu. W sezonie 2012/13 24-latek był podstawowym piłkarzem rewelacyjnej drużyny Juppa Heynckesa. W 37 spotkaniach zanotował 9 goli i 8 asyst. Heynckes wymieniał nazwisko Kroosa jednym tchem obok takich tuzów jak Bastian Schweinsteiger, Philipp Lahm czy Thomas Mueller. Wydawało się, że przyjście Pepa Guardioli jedynie wzmocni pozycję Niemca. Katalończyk upierał się jednak przy rotacjach, co dla negocjującego nową umowę Kroosa było przyczynkiem do zastanowienia nad swoją przyszłością.

Kroos obrażony za rotacje

W minionym sezonie Bundesligi młody pomocnik tylko dwukrotnie zagrał dwa pełne mecze z rzędu. W 29 spotkaniach niemieckiej ekstraklasy aż 13 razy opuszczał boisko przed ostatnim gwizdkiem sędziego. 8-krotnie był w kadrze meczowej, gdy Guardiola nie korzystał z jego usług. U Heynckesa taka sytuacja miała miejsce tylko 3 razy. W sumie uzbierał jednak aż 51 spotkań, w których zanotował 4 gole i 9 asyst. W tym przypadku statystyka fałszuje jednak ogólny obraz rzeczywistości. Rola 24-latka w Bayernie zamiast rosnąć, malała, tym bardziej że ulubionym playmakerem Guardioli był ściągnięty z FC Barcelony Thiago Alcantara.

Wychowanek Bawarczyków swojemu niezadowoleniu dał wyraz w mało kulturalny sposób. Kiedy Guardiola ściągał go z boiska, Kroos wdawał się z nim w dyskusje, a raz nie uścisnął nawet wyciągniętej dłoni Katalończyka. Na 43-latka niesubordynacja działa jak płachta na byka. W tym samym czasie, wobec nowych lukratywnych umów dla Lahma i Muellera, agent Kroosa zażądał pensji na poziomie 10 mln euro rocznie. Bayern uznał, że to za dużo, a poza tym poczuł się szantażowany.

Guardiola nie żałuje i ma plan

- Jako honorowy prezydent Bayernu żałuję odejścia Kroosa - powiedział Franz Beckenbauer. Guardiola nie żałuje. Katalończyk ma już nowy pomysł na drużynę, w końcu to najlepszy innowator współczesnego futbolu. Ponadto, nawet jeśli Bawarczycy nie pozyskają nowego pomocnika, już teraz dysponują zawodnikami zdolnymi do zastąpienia 24-latka.

Najbardziej prawdopodobną opcją wydaje się przesunięcie do drugiej linii Davida Alaby. 22-latek wielokrotnie podkreślał, że najlepiej czuje się w pomocy, gdzie występował w młodzieżowych drużynach Bayernu, a także w reprezentacji Austrii. W okolicach koła środkowego technika, wizja gry, szybkość i umiejętność oddania strzału z dystansu Alaby mogą okazać się niezwykle przydatne.

Powstałą na lewej flance lukę mógłby wypełnić pozyskany z Valencii za promocyjnych 10 mln euro Juan Bernat. Młody Hiszpan porównywany jest do byłego piłkarza "Nietoperzy" Jordiego Alby. 21-latek, podobnie jak obecny zawodnik FC Barcelony, w przeszłości występował w roli lewoskrzydłowego. Jest dynamiczny, świetnie wyszkolony technicznie i chętny do gry kombinacyjnej, bez przyjęcia. W 74 meczach w barwach Valencii zanotował 3 gole i 7 asyst.

- Wychował się w Walencji i wie, co znaczy tożsamość i identyfikowanie się z klubem. Jest bardzo perspektywicznym graczem, który w ostatnich lata rozwinął ofensywne zdolności - powiedział w trakcie prezentacji Bernata dyrektor sportowy Bayernu Matthias Sammer. Sam piłkarz przyznał, że wybrał ofertę monachijczyków ze względu na dokonania klubu oraz... obecność w Bayernie Pepa Guardioli. - W pełni utożsamiam się z jego wizją futbolu. Podobają mi się jego pomysły. Jestem zachwycony tym, że zostanie moim trenerem - zadeklarował Bernat.

A jeśli nie Bernat to...

Związek 21-latka z Bayernem wygląda na miłość od pierwszego wejrzenia. Sielankę mogą jednak zakłócić chętni do gry w pomocy. Alaba pozostanie wówczas na lewej stronie obrony, a do składu wskoczą Javi Martinez, Mario Goetze lub Xherdan Shaqiri. Ponadto pewniakami do gry wydają się być Thiago i Schweinsteiger. W roli fałszywej "dziewiątki", za plecami Roberta Lewandowskiego, może także występować Mueller. W odwodzie pozostaje jeszcze chwalony przez Guardiolę młodziutki Pierre-Emile Hoejbjerg. Duńczyka chciało wypożyczyć kilka klubów Bundesligi, ale trener Bayernu kategorycznie odrzucił taką możliwość.

Toni Kroos jest wybitnym piłkarzem. Wydaje się jednak, że bardziej wzmocni Real Madryt, niż osłabi Bayern Monachium. Bawarczycy od dawna byli przygotowani na odejście Niemca i sprawnie wypełnią powstałą po jego odejściu lukę. Paradoksalnie Bayern bez Kroosa może być lepszy niż Bayern z Kroosem.

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.