Bundesliga. Watzke: Lewandowski już na pewno zostaje w Borussii

Transferowa saga z udziałem Lewandowskiego trwa już od dobrych kilku miesięcy, wszystko wskazuje jednak na to, że ma się ku końcowi. Po tym, jak władze Borussii nie wyraziły zgody na odejście polskiego napastnika do Bayernu Monachium, możliwe było jeszcze przejście Polaka do innego z wielkich klubów Europy.

Doniesienia medialne mówiły o zainteresowaniu Lewandowskim ze strony m.in. Manchesteru City, Manchesteru United, Realu Madryt, Chelsea. Polski napastnik nie chciał jednak przechodzić do żadnego z tych klubów, gdyż jego celem od dłuższego czasu była przeprowadzka do Monachium.

Dyrektor generalny Borussii wypowiedział się w poniedziałek na łamach "Suddeutsche Zeitung", rozstrzygając najbliższą przyszłość Lewandowskiego: - Robert już definitywnie będzie grał w kolejnym sezonie w Borussii. Potrzebujemy tego zabezpieczenia, by być w stanie planować kolejny sezon - powiedział. Jednocześnie określił jako totalny nonsens doniesienia medialne, jakoby Borussia zaproponowała Polakowi potrojenie zarobków.

Wygląda więc na to, że Lewandowski będzie musiał wypełnić ważny do 2014 roku kontrakt. - Za około dwa tygodnie rozpoczynamy przygotowania do kolejnego sezonu i musieliśmy mieć całkowitą jasność w tej kwestii - tak sprawę przyszłości Polaka skomentował dyrektor sportowy Michael Zorc.

Dodatkowo Watzke zarzucił polskiemu napastnikowi kłamstwo: - Nigdy nie obiecaliśmy Robertowi - ani ustnie, a tym bardziej pisemnie transferu w tym roku. Jeśli ktokolwiek tak twierdzi, kłamie - zaznaczył.

Mimo całego zamieszania, Borussia chce dać podwyżkę Lewandowskiemu. - Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że pensja Lewandowskiego nie odzwierciedla jego dyspozycji. Dlatego też zasygnalizowaliśmy gotowość do negocjacji - potwierdził Zorc.

Poniedziałkowy "Bild" donosi z kolei, że władze Bayernu dogadały się z Lewandowskim, że ma być ich piłkarzem od lata 2014 roku.