Redaktor to dopiero jest kibic! Poznaj nas na profilu Facebook/Sportpl ?
Impreza odbyła się w zeszłą środę, poszkodowana na policję zgłosiła się dzień później. Początkowo w gronie podejrzanych był tylko jeden mężczyzna. Subotić był jedynie przesłuchiwany w charakterze świadka i zeznał, że w trakcie incydentu spał.
Jak pisze dziennik "Der Westen" od piątku liczba potencjalnych napastników rosła - najpierw było to nie więcej niż dwóch, w poniedziałek okazało się, że było ich czterech w wieku 22-28 lat. Wśród nich miał być piłkarz Borussii.
"Po analizie zebranych dowodów musimy jeszcze ustalić, kto dokładnie brał udział w napaści" - czytamy w komunikacie prokuratury. Zbadane zostanie jeszcze, czy poszkodowana była pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, a także próbki materiału genetycznego. Policja szuka także zdjęć i filmów, które mogły zostać nagrane podczas imprezy.
Alfons Becker, adwokat piłkarza, wierzy w niewinności swojego klienta. - Jakiekolwiek zarzuty w stosunku do mojego klienta są w stu procentach nieprawdziwe - powiedział.
Borussia Dortmund, klub piłkarza, sprawy na razie nie komentuje.