Bundesliga. Rywal Lewandowskiego chce odejść z Borussii

Lucas Barrios poddaje się - uznał wyższość napastnika reprezentacji Polski w Borussi.

Profil Sport.pl na Facebooku - 36 tysięcy fanów. Plus jeden? 

Kiedy Robert Lewandowski został zawodnikiem klubu z Dortmundu, Barrios był w nim niekwestionowaną gwiazdą. Pozycja asa Borussi wydawała się niepodważalna - do czasu jego kontuzji.

Odkąd Lewandowski został gwiazdą mistrzów Niemiec, Barrios jest zepchnięty w jego cień. Grywa epizodycznie, a jeśli trener Juergen Klopp daje mu szansę - tak, jak w meczu z Schalke Gelsenkirchen - Paragwajczyk jej nie wykorzystuje. Długo wydawało się jednak, że z Borussią się nie rozstanie. Klub takie rozwiązanie wykluczał, a sam Barrios również twierdził, że nie ma zamiaru odchodzić z Dortmundu. Zapowiadał za to walkę z Lewandowskim o pozycję kluczowego napastnika zespołu.

Teraz zmienił zdanie. W grudniu zgodził się na rozmowę z jednym z południowoamerykańskich serwisów internetowych. Wywiad jest dla piłkarskiego Dortmundu zaskoczeniem.

Barrios stwierdził, że jest zawiedziony swoją pozycją w Borussi. - Szanuję decyzję trenera, który zdecydował się na innego zawodnika. Jednak nie spodziewałem się takiej sytuacji, w jakiej się znalazłem, po tym, jak zdobyłem dla klubu tak wiele bramek - mówi.

Zapowiedział, że nie godzi się na pozycję rezerwowego. Wspomniał o tym, że zaledwie pół roku temu miał sporo ofert z silnych lig europejskich, ale zdecydował się zostać w Dortmundzie. Teraz chce odejść. - Wolę zmienić zespół, jeśli nie mogę liczyć na regularną grę w podstawowym składzie - stwierdził Barrios.

Drogba, Raul, Chivu... świetni piłkarze do wzięcia za darmo

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.