Zero kontrowersji, żartów i luzu? To nie Facebook/Sportpl ?
To pierwsza taka sytuacja, kiedy Błaszczykowski jest w pełni sił, a nie znalazł się w kadrze meczowej. Do Monachium pojechali Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek. Obaj niemal na pewno wyjdą w pierwszej jedenastce.
Lewandowski vs Gomez, czyli czy Borussia może pokonać Bayern w Monachium?
Błaszczykowski jest przyspawany do ławki rezerwowych w Borussii, ale nie wiadomo, dlaczego Klopp nie zabrał go na mecz do Monachium.
Błaszczykowski zagrał w tym sezonie w dziewięciu meczach Borussii (343 minuty), w trzech wychodził w pierwszej jedenastce. Bramki nie zdobył, miał jedną asystę.
W październiku Polak opowiadał Sport.pl, że jest zirytowany pozycją w Borussii i jeśli nadal miałby być rezerwowym, chciałby odejść. Stwierdził, że jest za młody, by przesiadywać na ławce - nawet w mistrzowskiej ekipie Borussii. W Dortmundzie zawrzało. W tym klubie takie komentarze są rzadkością.
Szef klubu Hansa-Joachima Watzke pogroził Błaszczykowskiemu, sugerując, by w przyszłości Polak nie mówił już o swoich opiniach w mediach. Polak nie wystąpił w ważnym meczu z Werderem Brema, a media uznały, że to kara za krytykę klubu.
Tydzień później rozegrał najlepszy mecz w sezonie - 22 października z FC Koeln, wygranym przez Borussię 5:0, Błaszczykowski miał asystę i harował jak wół.
Piłkarz w mediach chętnie rozmawia o swojej sytuacji. W wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" Błaszczykowski odejście z klubu nazwał tylko "jedną z opcji", zaznaczając, że będzie walczył o to, by zmienić rolę w drużynie.
Po meczu z Węgrami selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda zapytany przez niemiecki magazyn "Kicker" o sytuację Błaszcyzkowskiego w klubie powiedział, że radzi kapitanowi reprezentacji Polski pozostać w dotychczasowym klubie.
Lewandowski: Strzelam dużo goli i chcę jeszcze więcej
To starcie dwóch najlepszych zespołów Bundesligi. Druga w tabeli Borussia Dortmund i prowadzący z pięcioma punktami przewagi Bayern Monachium mają najlepsze bilanse - zarówno pod względem zdobywanych, jak i straconych bramek. Wielkich Bundesligi różni jednak zdecydowanie więcej, niż łączy.
- Oni muszą, my możemy - ocenia rywalizację o mistrzostwo Niemiec między Bayernem i Borussią Robert Lewandowski . Jeszcze nigdy w hicie Bundesligi tak wiele nie zależało od polskiego gracza. Relacja na żywo z hitu Bayern - Borussia w sobotę w Sport.pl od godz. 18.30 .