Premier League. Historyczny Manchester, historyczny Alex Ferguson

- Piętnaście, czy dwadzieścia lat temu nawet, by mi to przez myśl nie przeszło - twierdzi pomocnik Manchesteru United Ryan Giggs. Jego klub, remisując w najbliższej kolejce, zdobędzie dziewiętnaste w historii mistrzostwo Anglii i wyprzedzi dotychczasowego rekordzistę pod tym względem - Liverpool, a Alex Ferguson dotrzyma słowa danego ćwierć wieku temu.

Sport.pl na Facebooku! Najświeższe informacje ?

Przychodząc na Old Trafford w 1986 r. Ferguson wyraził nadzieję, że uda mu się zdetronizować Liverpool jako najbardziej utytułowany angielski klub. - Wtedy za bardzo w to nie wierzyłem, ale gdy zdobyliśmy pierwszy tytuł, z sezonu na sezon stawaliśmy się lepszym zespołem, choć trochę czasu zajęło by zbudować fundamenty - mówi teraz.

Pod wodzą Szkota MU triumfował w lidze po raz pierwszy w 1993 r., a potem jeszcze dziesięć razy. Jeśli w najbliższej kolejce zaledwie zremisuje z Blackburn, wywalczy swój dwunasty tytuł i dziewiętnasty w historii klubu.

- Brakuje nam punktu. Trzeba go wywalczyć w meczu z broniącym się przed spadkiem Blackburn. W takiej samej sytuacji jest nasz ostatni przeciwnik w lidze, czyli Blackpool. Ale gdyby przed startem ligi ktoś mi powiedział, że będziemy potrzebowali zaledwie punktu przed ostatnim meczem na Old Trafford, to tylko bym przyklasnął. Moi piłkarze tego nie zmarnują. Zdobędą ten punkt - mówi Ferguson.

Ferguson bardzo poważnie potraktował końcówkę sezonu. Tydzień temu, w rewanżowym meczu półfinału Ligi Mistrzów wystawił rezerwowy skład (Manchester pokonał Schalke 4:1). - Ta decyzja dała nam tytuł. Jeśli zostaniemy mistrzami, to właśnie dzięki niej. To było widać, z jaką energią moi piłkarze biegali po boisku - mówił po meczu z Chelsea. Londyńczycy byli głównym rywalem do tytułu, ale w niedzielę przegrali na Old Trafford 1:2. Teraz, na dwie kolejki przed końcem, tracą do MU sześć punktów.

- To wielka rzecz, przegonić naszych największych rywali z lat 70-tych i 80-tych - mówi Ryan Giggs. 37-letni skrzydłowy gra w Manchesterze już 21 sezon z rzędu. Jest jedynym z piłkarzy Manchesteru, który razem z Fergusonem zdobędą dwunasty tytuł. Dla Paula Scholesa, który na Old Trafford trafił w 1994 r. będzie to dziesiąty tytuł. Gary Neville, który w tym roku zakończył karierę, grał w Manchesterze od 1992 r., ale kilka razy nie rozegrał dziesięciu meczów w lidze i ma na koncie osiem mistrzostw.

Manchester United ? blisko nieba

Więcej o:
Copyright © Agora SA