Premier League. Manchesteru embargo na media

Menedżer Manchesteru United Alex Ferguson odmówił wzięcia udziału w konferencji prasowej po przegranym 1:3 meczu z Liverpoolem. Szkoleniowiec zabronił też zawodnikom udzielania jakichkolwiek wywiadów.

Liverpool pokonał 3:1 Manchester United w pojedynku najbardziej utytułowanych angielskich klubów. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Dirk Kuyt, który trzy razy trafił do bramki rywali - czytaj relację z meczu.

O ile po meczu bardzo łatwo znaleźć entuzjastyczne wypowiedzi trenera "The Reds" czy przeczytać o "hat-tricku marzeń", jak sam określił swoje osiągnięcie Dirk Kuyt, o tyle nawet skrawka komentarza nie uświadczymy ze strony przegranych. Alex Ferguson odmówił wzięcia udziału w pomeczowej konferencji, piłkarze Manchesteru dostali całkowity zakaz kontaktowania się z mediami. Z kwitkiem odesłano nawet klubową stację MUTV.

Jest to, jak sugerują media, odpowiedź Fergusona na działania FA - angielskiej federacji piłkarskiej. Nałożyła ona bowiem grzywnę na Szkota za niestosowny komentarz w kierunku sędziego Martina Atkinsona, po przegranym 1-2 meczu z Chelsea Londyn. Ferguson odwołał się od tej decyzji. Jeśli przegra sprawę, grozi mu zawieszenie na dwa spotkania.

Jedyny komentarz ze strony Manchesteru jest autorstwa kontuzjowanego Rio Ferdinanda, którego nawet nie było na Anfield. - Kiepski ten dzisiejszy wynik, nie ma wymówek - napisał na Twitterze obrońca.

Jak Manchester upadł na Anfield  ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.