Białkowski od początku meczu pewnie spisywał się między słupkami. W 18. minucie meczu miał szczęście, gdy piłka po dośrodkowaniu Owena wylądowała na słupku. Southampton niespodziewanie objął prowadzenie jeszcze przed przerwą. Prawą stroną pomknął Richard Chaplow i mocno uderzył pod poprzeczkę debiutującego w Manchesterze Andersa Lindegaarda.
Podopieczni Alexa Fergusona wzięli się do pracy w drugiej części meczu. W 65. minucie Białkowskiego głową pokonał Micheal Owen. 11 minut później Hernandez dostał dobre podanie od Giggsa i bez problemu wyprowadził ManU na prowadzenie. Wcześniej polski bramkarz świetnie interweniował po strzale Naniego.
Muntari w Sunderlandzie ?