Premier League. Tevez chce zmiany klubu. City odmawia

Napastnik Manchesteru City zaszokował swoich pracodawców wręczając im prośbę o zmianę klubu. Tevez nie chce już współpracować z Roberto Mancinim. Władze klubu odrzuciły jednak jego pisemną prośbę o transfer w najbliższym możliwym terminie.

Argentyńczyk w klubie z Manchesteru spędził najlepsze chwile swojej kariery. W 50 ligowych meczach strzelił 33 bramki. Łącznie we wszystkich rozgrywkach ma ich już 39. Od dawna mówi się jednak o nie najlepszych relacjach piłkarza z Roberto Mancinim oraz szefem klubu Garrym Cookiem. Według brytyjskich mediów właściciela klubu, szejka Mansoura, czeka ciężka decyzja: czy zostawić w drużynie menedżera czy najskuteczniejszego piłkarza?

"Klub jest bardzo rozczarowany tą sytuacją, szczególnie działaniami doradców Carlosa, ale wyraża zrozumienie dla problemów zawodnika. Trener Mancini i klub pokazują i nadal będą pokazywać wrażliwość Carlosa na sprawy osobiste, w tym kwestie jego rodziny, mieszkającej poza granicami kraju. Pisemna prośba Carlosa stoi w przeciwieństwie do jego pozycji w klubie. W ostatnich miesiącach klub przychylał się do próśb urlopowych zawodnika. Pojawiły się sygnały od agenta Carlosa dotyczące przedłużenia kontraktu. Jednak przez wzgląd na politykę klubu, która uniemożliwia prowadzenie negocjacji transferowych w trakcie sezonu, rozmowy nie zostały podjęte. Tevez ma pięcioletni kontrakt z klubem. Pozostało mu jeszcze 3,5 roku gry. Jest najlepiej opłacanym zawodnikiem w naszym zespole i drzwi są dla niego nadal otwarte." - napisano w oświadczeniu.

Sprawa wyszła na jaw, gdy Teveza, który jest najlepszym strzelcem zespołu, zabrakło w składzie na sobotni mecz z West Ham United ( pauzował za kartki, City wygrało 3:1 ). Tydzień temu piłkarz wdał się w kłótnię z włoskim trenerem Roberto Mancinim, który ściągnął go z boiska kilka minut przed końcem ligowego spotkania z Boltonem. Brytyjska prasa pisze również o "depresji i niepokoju wewnętrznym" Teveza, który miał kilkakrotnie wspominać, że w ogóle chce zerwać z piłką nożną.

Znieszmaczony futbolem

Już od pewnego czasu Tevez zapowiada, że w europejskim futbolu nie spędzi wiele czasu. Każdą wolną chwilę wykorzystuje na podróże do ojczyzny, często opowiada o tym, że tęskni za Argentyną. Ostatnio jednak doskwiera mu nie tylko tęsknota, ale też poczucie zniesmaczenia całym futbolowym światkiem. - Jeśli mnie zapytacie, czy chciałbym wrócić do starego życia na przedmieściach Fuerte Apache, to... nie chcę grać więcej w piłkę nożną. Chcę wrócić - mówi Tevez argentyńskiej telewizji TyC Sports.

Argentyńczyk kosztował City 26 milionów funtów. W zbliżającym się okienku transferowym nie powinien mieć problemów ze znalezieniem pracodawcy. Pytanie czy 'The Citizens' zgodzą się na transfer.

Chilijscy górnicy zaproszeni na Old Trafford  ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.