Liga angielska. Ferguson nie widział popisów Kuszczaka

Tomasz Kuszczak został uznany przez serwis Skysports najlepszym piłkarzem meczu Manchester United - Scunthorpe w Pucharze Ligi Angielskiej. Popisów Polaka nie widział jednak menedżer ?Czerwonych Diabłów? Alex Ferguson, który wybrał się na mecz Valencii z Atletico Madryt. Oglądał tam młodego bramkarza stołecznej drużyny Davida De Gea - donosi angielska prasa.

Manchester United łatwo ograł w Carling Cup (Pucha Ligi Angielskiej) Scunthorpe 5:2. W bramce "Czerwonych Diabłów" stanął Tomasz Kuszczak i spisał się bardzo dobrze. Mimo dwóch wpuszczonych goli, Polak został przez serwis Skysports uznany graczem meczu - pewnie dyrygował defensywą, obronił 20 strzałów i przyczynił się do sukcesu drużyny.

Polak dostał od Fergusona szansę i ją wykorzystał. Niestety, sir Alex popisów Kuszczaka nie widział. W tym czasie bowiem obserwował mecz grupowego rywala Manchesteru w Lidze Mistrzów - Valencii, która podejmowała w Primera Division Atletico Madryt - taka jest oficjalna wersja angielskiego klubu.

Brytyjscy dziennikarze sugerują jednak, że to tylko przykrywka, a prawdziwym celem Fergusona było przyjrzenie się 19-letniemu bramkarzowi Atletico Davidowi De Gea. Jak donosi The Daily Mirror , Ferguson bardzo pozytywnie ocenia młodego piłkarza i widzi w nim następcę Edwina van der Sara. Szkot uważa także, że Atletico nie będzie próbowała za wszelką cenę zatrzymać Hiszpana i sprzeda go "Czerwonym Diabłom", o ile Anglicy wyłożą odpowiednią kwotę. Mówi się nawet o 12 milionach funtów.

Wygląda więc na to, że sytuacja Kuszczaka w Manchesterze jest coraz trudniejsza. Polak dostaje mało szans, jeśli już uda mu się wejść do bramki, nie zawsze gra na najwyższym, wymaganym przez Fergusona, poziomie, a kiedy już zagrał bardzo dobry mecz, na żywo nie zobaczyła go jedyna osoba mogąca wpłynąć na przyszłość Kuszczaka w angielskim potentacie - właśnie Alex Ferguson.

Rywal Lecha odpadł z Carling Cup

Więcej o:
Copyright © Agora SA