Anglicy pytali o Argentyńczyka już w styczniu. Wówczas jednak kwota odstępnego była odstraszająca. Teraz jednak, według hiszpańskiego ESPN Soccernet, sytuacja uległa zmianie. Jeśli klub z Londynu wyłoży na stół 40 mln. funtów dojdzie do podpisania umowy.
Powód? Kłopoty finansowe Atletico. Klub z Madrytu pilnie potrzebuje finansowego zastrzyku, a ten oferuje mu Chelsea.
Podpisy pod kontraktem mogą zostać złożone tuż po zakończeniu rozgrywek w Europie.
O transferach czytaj na Sport.pl ?