Nowe Leeds na Anfield? Szejk spłaca długi Portsmouth

Przez pięć lat trener Rafa Benitez nie wyda na nowych piłkarzy i podwyżki więcej niż 20 mln funtów rocznie. Dziennikarze ?The Independent? dotarli do dokumentów, którymi właściciele Tom Hicks i George Gillett zachęcali do inwestowania w klub.

Amerykanie robią, co mogą, by wyjść z kłopotów. Kilka tygodni temu zapłacili 50 mln funtów, by banki zgodziły się na przełożenie spłaty sięgających 250 mln funtów długów.

Wydawało się, że klub wyjdzie na prostą dzięki kontraktowi sponsorskiemu z bankiem Standard Chartered. Za reklamę na koszulkach firma zapłaci 20 mln funtów rocznie, 13 mln więcej niż obecny sponsor Carlsberg. Po podpisaniu umowy właściciele obiecywali, że w końcu zaczną budować mogący pomieścić 73 tys. widzów Stanley Park. Na braku nowoczesnego stadionu klub cierpi najbardziej. Wpływy z dnia meczowego Manchesteru United wynoszą 101 mln funtów, Arsenalu 94,6 mln, Chelsea 94,1 mln, a Liverpoolu ledwie 39,2 mln.

Dziś budowa nowego obiektu wydaje się mało prawdopodobna, a właściciele rozważają podniesienie cen biletów na Anfield Road. Fani są wściekli. Na wtorkowym meczu Pucharu Ligi z Leeds wywiesili transparent "We are the new Leeds". Grające kilka lat temu w półfinale Ligi Mistrzów Leeds wpadło w kłopoty finansowe i dziś występuje w trzeciej lidze.

PORTSMOUTH - Szejk spłaca długi

W lipcu Sulaiman Al-Fahim, członek zarządu Abu Dhabi United Group, właściciela Manchesteru City, kupił za 60 mln funtów Portsmouth. Kilka dni temu obiecał kibicom, że wpłaci do kasy klubu 50 mln, z czego 40 mln pójdzie na spłatę zadłużenia. - Nie nastawiamy się na zimowe okno transferowe. Zakupy zaczniemy latem. Chciałbym stworzyć klub z polityką podobną do Arsenalu. Podoba mi się filozofia sprowadzania młodych graczy i wychowywania ich. Barcelona robi to świetnie. Popatrzcie na Messiego, który przyszedł na Camp Nou, gdy miał 13 lat - mówi Al-Fahim. W ostatnich miesiącach Fratton Park opuścili Niko Kranjcar, Lassana Diarra, Jermain Defoe, Glen Johnson i Peter Crouch. W siedmiu kolejkach Portsmouth nie zdobyło jeszcze punktu, strzeliło trzy gole i zaczęło sezon najgorzej od 79 lat.

Wigan spełnia marzenia - czytaj tutaj ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.