- Wayne Rooney jest w odczepionym wagonie i jego pobyt w Manchesterze United dobiega do nieuchronnego końca - to wniosek Roya Keane'a, byłego znakomitego pomocnika i kapitana ekipy z Old Trafford, po tym co zobaczył w decydujących momentach rewanżowego spotkania w ćwierćfinale
Ligi Europy przeciw Anderlechtowi.
Zdanie Keane'a podzielają też inni. Przede wszystkim kibice, którzy po ostatniej porażce z Arsenalem (0:2) wyśmiewali Anglika w mediach społecznościowych, wysyłając go na sportową emeryturę do Chin albo do
MLS (dla niewtajemniczonych: liga piłki nożnej w Stanach Zjednoczonych).
Po ostatnim jego występie w internecie krąży mnóstwo żartów. Internauci szczególnie upodobali sobie jedną sytuację, w której Rooney w nieporadny sposób próbował zatrzymać Alexa Oxlade'a-Chamberlaina.
Wydaje się, że historia Rooneya na Old Traford właśnie dobiega końca. Kibice United nie są zadowoleni z jego
gry, a Jose Mourinho wielokrotnie zwracał mu uwagę, że źle się prowadzi i nie wykorzystuje swojego potencjału.
Umowa Rooneya z Manchesterem United obowiązuje jednak do połowy 2019 roku.