Sytuacja była co nieco niezręczna. Collins wyciągnął rękę z proporczykiem, Walcott wziął prezent od rywala, ale nie miał co mu wręczyć. Sytuację żartem uratował sędzia.
Arsenal pokonał na wyjeździe piątoligowe Sutton United 2:0 i awansował do ćwierćfinału Pucharu Anglii. W nim zmierzy się z Lincoln City (też z piątej ligi), które w sobotę sensacyjnie pokonało Burnley 1:0 i stało się pierwszym od 103 lat zespołem z tego poziomu rozgrywkowego, które dotarło do 1/4 finału FA Cup.
Kapustka zasługuje na to, by grać i powinien otrzymać prawdziwą szansę. Obawiam się jednak, że Ranieri wciąż będzie ufał piłkarzom, którzy wygrali ligę, ale też doprowadzili klub do obecnej sytuacji - mówi Sport.pl Ryan Hubbard, autor bloga "Polska piłka po angielsku". CZYTAJ WIĘCEJ >>