Premier League. Kolejna fala krytyki spada na José Mourinho

Litości dla portugalskiego menedżera Manchesteru United nie mają brytyjskie media. Po czwartkowej porażce z Fenerbahce w Lidze Europy na Mourinho i jego zespół spadła kolejna fala krytyki.

Gole Moussy Sowa i Jeremaina Lensa dały Fenerbahce zwycięstwo 2:1 nad "Czerwonymi Diabłami" w czwartej kolejce fazy grupowej Ligi Europy. W czwartkowy wieczór w Stambule jedyną bramkę dla United zdobył Wayne Rooney. To zdaniem brytyjskich mediów najlepiej podsumowuje postawę zespołu Mourinho w tym spotkaniu. Honorowe trafienie zaliczył przecież piłkarz, którego Portugalczyk w ostatnich tygodniach odstawił od podstawowego składu i którego przyszłość na Old Trafford stoi pod coraz większym znakiem zapytania.

Dla United porażka z Fenerbahce była piątą z rzędu na wyjeździe w europejskich pucharach. To pierwsza taka sytuacja w 138-letniej historii klubu. Po raz ostatni "Czerwone Diabły" triumf na obcym stadionie zanotowali 27 listopada 2013 r., kiedy na BayArenie pokonali Bayer Leverkusen 5:0 w piątej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Aktualnie drużyna zajmuje trzecie miejsce w tabeli Ligi Europy ze stratą punktu do Feyenoordu i Fenerbahce. W lidze angielskiej United są dopiero na ósmej pozycji z 15 oczkami na koncie. Do prowadzącej trójki - Manchesteru City, Arsenalu i Liverpoolu - tracą już osiem punktów.

"Mourinho jest skończony"

Statystyki wyglądają źle dla Manchesteru, ale coraz gorzej prezentują się też liczby Mourinho, który jeszcze do niedawna uważany był za jednego z najlepszych szkoleniowców na świecie. Statystycznie Portugalczyk na Old Trafford notuje gorszy start od swoich mocno krytykowanych poprzedników. W pierwszych 16 spotkaniach Mourinho wygrał osiem meczów, przegrał pięć. To o jedną porażkę więcej od Louisa van Gaala i dwie od wyszydzanego w Manchesterze Davida Moyesa (Szkot wygrał też jedno spotkanie więcej).

Jeszcze gorzej dla Portugalczyka wyglądają liczby w zestawieniu do jego poprzednich klubów. Chelsea za pierwszej kadencji Mourinho pięć porażek na koncie miała dopiero po rozegraniu 55 meczów! W Realu Madryt taką liczbę porażek 53-latek zanotował po 52 spotkaniach.

- W przeszłości był dobrym trenerem, ale teraz jest skończony. Jako człowiek zawsze był podróbką - powiedział o swoim były trenerze Rumun Adrian Mutu. - On jest jak piosenkarz, który w latach 70. nagrał jeden hit i nigdy nie powtórzył sukcesu - dodał były reprezentant Brazylii Leonardo.

Gdzie podział się obrońca drużyny?

W czasach świetności Mourinho uchodził nie tylko za świetnego szkoleniowca, ale także za doskonałego psychologa. Portugalczyk słynął z tego, że dla piłkarzy jest nie tylko szefem, ale też kumplem. W Chelsea, Interze i Realu 53-latek był przywódcą bandy, który w mediach odpowiedzialność i presję brał zawsze na siebie. Zmieniło się to już w poprzednim sezonie, kiedy w związku ze słabymi wynikami "The Blues" Mourinho rozpoczął otwarcie krytykować niektórych zawodników. Po ostatnim meczu w roli trenera Chelsea powiedział nawet, że czuje się przez zespół zdradzony.

Nie tak mocno, jednak w podobnym tonie, Portugalczyk wypowiadał się po porażce z Fenerbahce. - Jeśli zespół traci gola w drugiej minucie, to znaczy, że nie jest gotowy do gry, nie jest mentalnie przygotowany, skoncentrowany i skupiony. W piłce nie chodzi równość, ale o wysiłek, zaangażowanie, przekraczanie granic i dawanie z siebie wszystkiego. Nasze problemy zaczęły się od nastawienia. Oni grali, jakby to dla nich był finał Ligi Mistrzów, a my podeszliśmy jak do letniego sparingu. I tak się ten mecz zaczął - powiedział dobitnie.

I dodał: - Na takim stadionie, jeśli stracisz szybko bramkę, dajesz rywalom przewagę. Oni dostali to, co chcieli. Mogli się bronić, mogli grać z kontrataku, spowalniali grę, symulowali faule, wywierali presję na arbitrze i "marnowali" czas udawanymi kontuzjami. To jest ich styl gry. To nasza wina, że im na to pozwoliliśmy. Po drugim straconym golu wreszcie zareagowaliśmy. Mieliśmy szansę na inny wynik, ale na to nie zasłużyliśmy - mówił.

Angielskie media zastanawiają się czy zmiana nastawienia do piłkarzy przed mediami nie jest świadectwem problemów Portugalczyka z utrzymywaniem presji, z czym do tej pory radził sobie jak nikt inny. Dziennikarze łączą tę sytuację z sobotnimi wydarzeniami z Old Trafford, kiedy podczas przerwy meczu z Burnley (0:0) Mourinho mocno krytykował sędziego, za co został odesłany na trybuny. Tydzień wcześniej United przegrali z Chelsea na Stamford Bridge aż 0:4.

Pogba nie wie co ma grać

Kolejnym zarzutem w stronę Portugalczyka jest traktowanie poszczególnych piłkarzy. Dziennikarze zastanawiają się nad tym dlaczego 53-latek jeszcze przed sezonem całkowicie zrezygnował z usług Bastiana Schweinsteigera, Mourinho obrywa się także za traktowanie Henrikha Mkhitaryana.

Ormianin, który na Old Trafford trafił przed sezonem z Borussii Dortmund za ponad 40 mln euro, jak na razie zagrał zaledwie 153 minuty we wszystkich rozgrywkach. 27-latek tylko raz znalazł się w podstawowym składzie United - w przegranych 1:2 ligowych derbach z City, w których udział zakończył wraz z zakończeniem pierwszej połowy. - Mam wobec niego bardzo duże oczekiwania i on po prostu musi zacząć grać lepiej - powiedział Mourinho po meczu z Fenerbahce, w którym Mkhitaryan na boisku przebywał przez 34 minuty. Zdaniem dziennikarzy prawda jest jednak inna. Media sugerują, że Portugalczyk od początku nie chciał Ormianina w zespole i teraz robi wszystko, by czym prędzej z drużyny się go pozbyć.

Kolejnym tematem jest forma Paula Pogby. Sprowadzony z Juventusu za rekordową sumę 89 mln. funtów Francuz również rozczarowuje. Odpowiedzialność za to również spada na Mourinho. - Pogba nie gra dobrze, bo nie wie gdzie i jak ma grać, na pewno nie występuje obecnie na swojej optymalnej pozycji - powiedział francuski ekspert Julien Laurens. - Poza tym uważam, że należało dać mu dłuższy odpoczynek po Euro 2016 lub lepiej dysponować jego siłami w trakcie sezonu. Tymczasem Pogba gra w lidze, Lidze Europy i każdych innych rozgrywkach - dodał.

W niedzielę Manchester United na wyjeździe zmierzy się ze Swansea.

Co powiedział Mourinho Conte po końcowym gwizdku? Portugalczyk wyśmiewany [MEMY]

Zobacz wideo
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.