Premier League. Gary Lineker, czyli ile może ekspert

W reprezentacji Anglii strzelił 48 goli, a w swojej całej karierze piłkarskiej ponad 300 razy trafiał do bramki. Obecnie 55-letni Gary Lineker prowadzi w BBC program "Match of the Day", a dla ponad pięciu milionów śledzących go osób na Twitterze komentuje bieżące wydarzenia. - W sporze o imigrantów Lineker nazwał Brytyjczyków rasistami - grzmi z okładki środowy "Daily Star".

W całej swojej karierze piłkarskiej Gary'ego Linekera wyróżniała gra fair. Za jedno ze swoich największych osiągnięć uznaje fakt, że nie obejrzał ani jednej żółtej kartki. Prowadząc różnego rodzaju studia meczowe przy okazji ligi angielskiej, reprezentacji czy europejskich rozgrywek dał się poznać przez lata jako prezenter bezpośredni i trafnie zadający pytania, ale i potrafiący inteligentnie zażartować. W poprzednim sezonie założył się, że jeśli Leicester City wygra mistrzowski tytuł, kolejny program "Match of the Day" poprowadzi w samych majtkach i po sukcesie swojego byłego klubu zapowiedź zrealizował na starcie obecnych rozgrywek.

Jednak teraz Lineker jest w ogniu twitterowej i publicznej krytyki za wyrażenie swojej opinii w sprawie rosnących napięć między Brytyjczykami a imigrantami. - To jak niektórzy traktują młodych uchodźców jest okropnie rasistowskie i całkowicie pozbawione serca. Co dzieje się z naszym krajem? - zapytał dwa dni temu na Twitterze, a 10 tys. osób podało jego wpis dalej, dwa razy więcej polubiło.

To reakcja na artykuły angielskich tabloidów, które donosiły, że na Wyspy wpuszczani są dorośli imigranci specjalnie zaniżający swój wiek, by być traktowani jak młodzież, dzieci. Jeden z posłów sugerował, że należy oceniać ich wiek po badaniu uzębienia. Wywołało to kolejną falę dyskusji na temat zasadności wpuszczania na Wyspy uchodźców. Nastroje w Wielkiej Brytanii w tych kwestiach są w ostatnich miesiącach mocno napięte, po Brexicie zanotowano ponad 40 proc. wzrost przestępstw na tle rasistowskim.

Lineker już wcześniej jednoznacznie wypowiadał się w kwestiach politycznych, m.in. właśnie w temacie Brexitu. - Osobiście wierzę, że jest wiele powodów, by zostać w Unii Europejskiej i tylko kilka, by ją opuścić. Kochajcie Europę, kochajcie być jej częścią - pisał w czerwcu. A gdy 52% Brytyjczyków opowiedziało się w referendum za opuszczeniem UE, dodał: "Jestem zawstydzony moją generacją. Zawiedliśmy nasze dzieci i ich dzieci".

Po kontrowersyjnym poniedziałkowym wpisie przez cały wtorek Lineker reagował na hejt komentujących jego zdanie. - Będę umieszczał tu co tylko chcę. A uchodźcy niezależnie od swojego wieku są ludźmi takimi jak ty... No, jakoś tak - odpowiedział na komentarz użytkownika, który stwierdził, że Lineker przekracza granicę jako bezstronny prezenter BBC. - Prędzej wolałbym żyć między nimi niż obok ciebie - odpisał kolejnemu krytykowi.

- Zastanawiam się, co sprawia, że niektórzy ludzie przez szczęście miejsca urodzenia czują się lepsi od innych. Muszę się położyć - dodał później. Wtedy jeszcze nie wiedział, że znajdzie się na środowej okładce "Daily Star", choć emocje nie opadły. Rzecznik partii UKiP, która prowadziła kampanię zachęcającą do opuszczenia UE zaapelował, by Linekerowi zabrano rolę prowadzącego "Match of the Day", czyli najstarszy program pokazujący skróty z meczów Premier League.

Jednak "Daily Star" oraz "The Sun" odnosząc się do kwestii wieku imigrantów umieściło na swoich okładkach zdjęcie nie uchodźcy, ale tłumacza pomagającego w ich obozie w nadmorskim Calais. - Dziękujemy Gary'emu Linekerowi za głos w dyskusji. Świat potrzebuje tak współczujących osób jak ty - napisali przedstawiciele fundacji charytatywnej "Care4Calais" wspierającej uchodźców.

Oprócz okładek tabloidów, reakcja Linekera trafiła na wszystkie największe portale informacyjne. - Dziękuję wam za ogromne wsparcie. To dowód, że większość osób w tym kraju jest porządnymi, troskliwymi ludźmi - napisał już po opublikowaniu okładek.

Więcej o:
Copyright © Agora SA