Xia tak naprawdę nazywa się Xia Jiantong i jest 39-letnim milionerem z Chin. W środę został nowym właścicielem Aston Villi, która ma za sobą jeden z najgorszych sezonów w 142-letniej historii. Zdobyła zaledwie 17 punktów w 38 meczach i spadła do Championship. Xia chce, by klub jak najszybciej wrócił do Premier League i stał się jednym z największych zespołów na świecie.
- Do tej pory wszystko, co zaplanowałem w swojej karierze wychodziło mi. Nikt nie wierzył w te rzeczy na początku ale byłem w stanie je zrealizować niezależnie od tego, ile czasu zajmowały - przekonuje Xia. Kibicom Villi powiedział, by "zapomnieli o przeszłości i myśleli wyłącznie o nowej erze".
Na razie Xia szuka trenera, któremu powierzy misję awansu z Championship. Wśród kandydatów znajdują się m.in. były trener Chelsea i West Bromwich Roberto Di Matteo oraz Nigel Pearson, który prowadził Southampton oraz Leicester City. Nowy menedżer dostanie na transfery od 20 do 50 mln funtów.
To kolejny europejski klub w jaki inwestują Chińczycy. Oprócz Aston Villi mają mniejsze lub większe udziały w ADO Den Haag (Holandia), Atletico Madryt (Hiszpania), Espanyolu (Hiszpania), Sochaux (Francja), Manchesterze City (Anglia) oraz Slavii Praga (Czechy). Ponadto grupa chińskich inwestorów może w najbliższym czasie przejąć AC Milan.