Szef angielskiej piłki odchodzi. "Potrzebna osoba bardziej ugodowa"

Greg Dyke nie będzie ponownie ubiegał się o stanowisko prezesa Football Association (związek piłkarski w Anglii i na terenach zależnych od Korony brytyjskiej). Jego kadencja kończy się w czerwcu - informuje BBC.com.

- Na początku stycznia ogłosiłem, że stanę do wyborów na szefa the FA, mimo, że nie byłem przekonany, że to prawidłowa decyzja dla związku i dla mnie - powiedział Dyke, który przezesem organizacji został wybrany w 2013 roku. Szef angielskiej piłki zmienił zdanie m.in. dlatego, że nie potrafił dojść do porozumienia z innymi członkami związku w sprawie przyszłych reform.

68-latek powiedział, że do przeprowadzenia zmian w brytyjskiej piłce potrzebna jest osoba "bardziej ugodowa niż ja". Działacz piłkarski i były dziennikarz swoją decyzję ogłosił w czwartek podczas spotkania związku na stadionie Wembley.

Dyke był jednym z największych krytyków Seffa Blattera. Starał się też realizować politykę, w której planował zwiększenie liczby angielskich graczy w Premier League - podaje BBC , którego Dyke wcześniej był pracownikiem.

Według Dyke'a związek potrzebuje wewnętrznego, długoterminowego programu zmian. - To będzie moje głównie zadanie w nadchodzących miesiącach przed końcem kadencji - powiedział.

Wybory nowego szefa odbędą się latem.

Czy rozpoznasz mecz piłkarski po słowach komentatora? [QUIZ]

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.