Menedżer
Chelsea Londyn znowu skupił na sobie uwagę mediów. W poniedziałkowy wieczór Jose Mourinho był obecny na trybunach Stadionu Olimpijskiego w Kijowie, gdzie pomimo
kamuflażu został wychwycony przez reporterów. Według doniesień prasowych, Portugalczyk oglądał starcie Ukrainy z Hiszpanią, ponieważ chciał się przyjrzeć zawodnikom Dynama Kijów, którzy w niedalekiej przyszłości będą przeciwnikami Chelsea Londyn w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Dziennik "AS" przedstawia inną teorię dotyczącą pobytu Mourinho w Kijowie. Według Hiszpanów, "The Special One" przyglądał się z bliska
grze Isco. Rozgrywający "La Furia Roja" miałby być idealnym uzupełnieniem dla kadry Chelsea Londyn. O ile umiejętności Hiszpana nie podlegają żadnej wątpliwości, o tyle transfer wydaje się być ciężki do zrealizowania. Isco pod wodzą nowego szkoleniowca
Realu Madryt zaczął wreszcie regularnie grać. Zaufanie otrzymane od Rafy Beniteza, 23-latek spłaca na boisku. Chociaż bramki jeszcze nie zdobył, to popisał się już czterema asystami. Zarząd Realu również nie pali się do sprzedaży pomocnika. Isco trafił do Madrytu z Malagi, latem 2013 roku, za 30 milionów euro. Obecnie jego umiejętności wyceniane są przez fachowy serwis Transfermarkt.de o 15 milionów więcej. Innym czynnikiem obniżającym możliwość
transferu, jest fakt, iż Isco grał już w
Lidze Mistrzów w barwach Realu, co oznacza, że w bieżącym sezonie nie mógłby już bronić barw innego zespołu.
Mourinho i tak postara się przekonać Romana Abramowicza, by właściciel Chelsea Londyn sprowadził zawodnika na Stamford Bridge. Portugalczyk szuka wszelkich sposobów, byleby zmienić coś w grze jego podopiecznych. "The Blues" zanotowali najgorszy start w lidze od 1978 roku. Po 8 kolejkach Premier League, Chelsea ma na swoim koncie zaledwie dwie wygrane i dwa remisy.