- Jeśli Kuszczak zdołał dotknąć piłki ręką, jest to jedna z interwencji sezonu - powiedział komentator. I rzeczywiście, Polak zdołał dotknąć futbolówki (czego można było nie zauważyć, oglądając akcję po raz pierwszy), która po strzale rywala odbiła się od nóg jego obrońcy. Pika po jego interwencji trafiła w słupek, a nie do bramki.
Birmingham Kuszczaka w trzech rozegranych spotkaniach (we wszystkich grał po 90 minut) zdobyło pięć punktów. Dzięki temu zajmuje siódme miejsce w lidze.