Premier League. Wenger o nieobecności Szczęsnego: To nie była kara

Arsenal pokonał 3:0 Stoke w meczu 21. kolejki ligi angielskiej. W bramce ?Kanonierów? zabrakło tym razem Wojciecha Szczęsnego. - To nie była kara. Szczęsny jest naszym numerem jeden, ale rozegrał już wiele spotkań. Bramkarze też potrzebują chwili odpoczynku - uzasadnił swoją decyzję trener Arsenalu Arsene Wenger.

Wenger dodał, że David Ospina, który zastąpił Szczęsnego, zasłużył na swoją szansę i spisał się bardzo dobrze.

Dziennikarze wypytywali menedżera "Kanonierów" o Polaka, bo mogło się wydawać, że jego nieobecność w meczu ze Stoke była karą za palenie papierosa pod prysznicem po przegranym 0:2 meczu z Southampton. Otrzymał za to grzywnę w wysokości 20 tys. funtów. Media informowały, że Wenger był wściekły na 24-letniego bramkarza i zagroził mu, że nie zagra do końca sezonu.

Bohaterem spotkania ze Stoke był znakomicie spisujący się w tym sezonie Chilijczyk Alexis Sanchez, który zdobył dwie bramki i zaliczył asystę przy trafieniu Francuza Laurenta Koscielnego. Po 21 meczach Arsenal zajmuje piąte miejsce w tabeli.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.