Puchar Anglii. Koniec snu Worcester po najdłuższych karnych w historii

Występujące w North Conference (6. klasa rozgrywkowa w Anglii) Worcester odpadło z Pucharu Anglii po przegranej serii rzutów karnych ze Scunthorpe (League One, 3. klasa rozgrywkowa). Do wyłonienia zwycięzców trzeba było aż 16 serii ?jedenastek?.

Mecz był powtórką pierwszego starcia w ramach drugiej rundy Pucharu Anglii. Wtedy mecz zakończył się remisem 1:1.

Szóstoligowe Worcester było blisko sprawienia niespodzianki. W środowym spotkaniu Madden otworzył wynik, strzelając dla Scunthorpe w doliczonym czasie pierwszej połowy. Wyrównał Geddes w 69. minucie i aż do końca dogrywki żaden bramkarz nie dał się już pokonać.

W końcu doszło do rzutów karnych. Gdy już w drugiej serii spudłował Wright, wydawało się, że po długich mękach, ale w końcu zgodnie z planem Scunthorpe awansuje. Llera nie trafił jednak decydującej "jedenastki" i po pięciu seriach był remis 4:4. W siódmej serii spudłowali jeszcze piłkarze obu zespołów, a potem przez kilka dobrych minut wszyscy byli bezbłędni (poza bramkarzami oczywiście).

W końcu jednak w szesnastej serii spudłował piłkarz Worcester, a Llera tym razem nie popełnił błędu i zakończył spotkanie.

Co ciekawe, była to najdłużej trwająca seria rzutów karnych w całej historii Pucharu Anglii. Wcześniej rekord ten należał do Macclesfield i Forest Green, kiedy to ci pierwsi wygrali 11:10 w pierwszej rundzie w 2001 roku.

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.