Premier League. Arsenal z Manchesterem United na remis

Arsenal potrzebował trzech punktów, by wrócić na pierwsze miejsce w Premier League. Manchester United, by włączyć się do walki o miejsce w pierwszej czwórce. W Londynie obie drużyny zagrały bardzo ostrożnie i zremisowały 0:0.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone

W 2. minucie po błędzie Artety sam przed Wojciechem Szczęsnym znalazł się Robin Van Persie. W dobrej sytuacji Holender strzelił za lekko i Polak łatwo złapał piłkę. Równie dobrą okazję goście stworzyli dopiero w 79. minucie. Van Persie wymienił piłkę z Rooneyem, Anglik wrzucił ją w pole karne, a strzał Holendra jedną ręką kapitalnie na poprzeczkę sparował Szczęsny.

Poza tym bramkarz Arsenalu za wiele pracy nie miał. Obronił kilka łatwiejszych strzałów, razem z obrońcami radził sobie z dośrodkowaniami i mógł się cieszyć z 12. w sezonie czystego konta w Premier League. Pod drugą bramką działo się niewiele więcej. Główny rozgrywający Arsenalu Mesut Ozil ma słabsze tygodnie i nie stwarza takiego zagrożenia jak jesienią. A bez jego zaskakujących zagrań ataki "Kanonierów" tracą na szybkości.

W środę ofensywa gospodarzy obudziła się dopiero w drugiej połowie. Po rzucie rożnym strzał Koscielnego z linii bramkowej wybijał Valencia. David De Gea dobrze spisywał się po strzałach Cazorli, a Olivier Giroud nie był w stanie dojść do kilku niezłych dośrodkowań.

Obie drużyny zagrały tak, by przede wszystkim gola nie stracić. Zachowawcza gra skończyła się bezbramkowym remisem, który do końca nie urządza ani Arsenalu, ani Manchesteru. Ci pierwsi mieli szansę wrócić na pierwsze miejsce w Premier League, ale po remisie pozostaną na drugiej pozycji. Z kolei United wciąż ma pokaźną stratę do pierwszej czwórki.

Więcej o:
Copyright © Agora SA