Mourinho: Nie chciałem być następcą Fergusona

- Wiedziałem, że Ferguson odchodzi na emeryturę kilka miesięcy temu. Odrzuciłbym każdą ofertę na świecie, żeby móc pracować w Chelsea - mówi Jose Mourinho.

Dla wielu osób Mourinho był naturalnym następcą Fergusona - zawsze z szacunkiem wypowiadał się o United, a Szkot kilkukrotnie komplementował jego styl pracy. Obaj panowie nie ukrywali, że są przyjaciółmi.

Manchester United po odejściu Fergusona na emeryturę postawił jednak na Davida Moyesa, a Mourinho po zakończeniu sezonu podpisał kontrakt z Chelsea. Portugalczyk twierdzi, że od zawsze chciał wrócić na Stamford Bridge.

- Wiedziałem, że Ferguson odchodzi na emeryturę wiele miesięcy temu. Cieszy mnie to zaufanie, dla piłkarskiego świata to była ważna informacja. Skąd wiedziałem? Bo jesteśmy przyjaciółmi. Więc jeśli jestem jego przyjacielem, powiedział mi o odejściu na emeryturę. On jako mój przyjaciel także doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że jedyny klub, jaki chce prowadzić w Anglii, to Chelsea - powiedział Mourinho.

- Odrzuciłbym każdą ofertę pracy, by móc pracować w Chelsea. Przyjechać do Anglii i nie pracować w Chelsea? Tylko jeśli w Londynie by mnie nie chcieli. Wtedy zachowałbym się profesjonalnie i znalazł szczęście w innym klubie - zakończył Portugalczyk

Mourinho na początku czerwca podpisał z Chelsea czteroletni kontrakt. Portugalczyk wraca na Stamford Bridge po sześciu latach.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS i na Androida

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.