Premier League. Vincent Kompany: Jeden z najlepszych menedżerów w historii. Wszyscy oddajmy mu hołd

Na środowej konferencji prasowej, sir Alex Ferguson ogłosił, że jego 26. sezon za sterami Manchesteru United będzie ostatnim. Szkot przejdzie na emeryturę, mając na swoim koncie aż 13 mistrzowskich z tytułów.

Wraz z końcem obecnego sezonu, Szkot obejmie funkcję dyrektora Manchesteru United, a także zostanie ambasadorem klubu.

Były zawodnik Manchesteru Paul Ince opisuje Fergusona jako jedynego w swoim rodzaju, a także przyznał, że znalezienie jego następcy nie będzie łatwe.

- Jestem całkowicie zszokowany. To czego on dokonał jest niewiarygodne. Wygrywał Premier League, Ligę Mistrzów, krajowe puchary, zrobił wiele rzeczy i nigdy nie ujrzymy kogoś podobnego. Dwa tygodnie temu mówił o pozostaniu na Old Trafford na kolejne dwa lata, więc dzisiejsza informacja to ogromny, ogromny szok. Byłem jednym ze szczęściarzy, spędziłem sześć wspaniałych lat w United. Pamiętam mój pierwszy dzień w Manchesterze. Nie przeszedłem pomyślnie testów medycznych i myślałem, że z mojego transferu nici, wtedy Ferguson potraktował mnie jak syna. Nigdy tego nie zapomnę. Zastąpienie go nie będzie łatwe. To musi być ktoś z ogromnym charakterem. Ktoś, kto poradzi sobie z ciężarem prowadzenia Manchesteru United. Będzie to niezwykle ciężkie, ale ktokolwiek tu przyjdzie, będzie musiał się zmierzyć z historią i spuścizną po Fergusonie - mówił w rozmowie ze Sky Sports Paul Ince, były zawodnik "Czerwonych Diabłów".

- Odchodzi z ciężkim sercem. Słyszeliśmy plotki i spekulacje, ale ja nie chciałem w to uwierzyć. On wykonywał fantastyczną pracę i chcieliśmy, aby został. Zasługuje na swój czas, aby usiąść i cieszyć się z tego, co zrobił. To będzie emocjonalny mecz w niedzielę. Jestem pewien, że menedżer wie, kto go zastąpi. Nie zdziwiłbym się, gdyby to był David Moyes - komentował decyzję Fergusona były obrońca Manchesteru Clayton Blackmore w rozmowie z BBC Radio 5 Live.

- Sir Alex, jeden z najlepszych menedżerów wszech czasów. Odchodzi po 26 latach sukcesów. Wszyscy oddajmy mu hołd - napisał na Twitterze kapitan Manchesteru City Vincent Kompany.

Zszokowany decyzją Fergusona był również Michael Owen. Napastnik, który grał pod wodzą Fergusona przez trzy lata w Manchesterze, napisał na Twitterze: - Niesamowity człowiek. To wspaniałe, że wszystko kończy się na jego zasadach. Gra u największego menedżera wszech czasów była dla mnie zaszczytem. Jego wyczyn nigdy nie zostanie przyćmiony. Zestawienie jego osiągnięć jest czymś niesamowitym - dodał Owen.

- Właśnie słyszałem, że Sir Alex Ferguson kończy karierę trenerską z końcem sezonu. Jego osiągnięcia z pewnością umieszczają go wśród największych ludzi w historii futbolu. Czy ktoś kiedykolwiek będzie pracował tak długo na najwyższym poziomie? - zastanawia się Joseph Blatter, który jest prezydentem FIFA od 1998.

- Rozczarowany, wstrząśnięty, smutny. Nie spodziewałem się, że taki dzień nadejdzie dzisiaj - komentuje były bramkarz Manchesteru United Peter Schmeichel.

W mediach spekuluje się na temat następcy Fergusona. Szkot bardzo chętnie w roli swojego następcy widziałby Davida Moyesa, menedżera Evertonu. Wśród potencjalnych kandydatów wymieniano do tej pory Jose Mourinho, Jurgena Kloppa i Manuela Pellegriniego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.