Premier League. Manchester United znalazł następcę Keane'a?

22-letni pomocnik James McCarthy może latem trafić do Manchesteru United. Według angielskich dziennikarzy Alex Ferguson ma zamiar przebić oferty Arsenalu i Liverpoolu, które również interesują się tym młodym piłkarzem. Czy trener "Czerwonych Diabłów" dostrzegł w młodym pomocniku drugiego Roya Keane'a, jak określił niedawno McCarthy'ego Giovanni Trapattoni, selekcjoner reprezentacji Irlandii?

Sport w iPhonie? There's an app for that!"

Alex Ferguson wysłał na początku tego sezonu na wypożyczenie do Wigan Angelo Henriqueza, uzdolnionego napastnika z Chile, który ma zaledwie 19 lat. Henriquez ma jednak problemy z regularną grą w pierwszym składzie. Z goła inaczej wygląda sytuacja Jamesa McCarthy'ego. 22-latek jest podstawowym zawodnikiem broniącego się przed spadkiem Wigan Athletic, a w zeszłym roku regularnie zaczął też grać w pierwszym składzie reprezentacji Irlandii.

McCarthy w tym sezonie Premier League strzelił zaledwie dwie bramki, ale to nie na tym Irlandczyk opiera swoją grę. 22-latek jest środkowym pomocnikiem, który często wykonuje "czarną robotę", ale znakomicie odnajduje się też w roli rozgrywającego. Selekcjoner reprezentacji Irlandii przyznał nawet, że McCarthy może być następcą Roya Keane'a, który w reprezentacji Irlandii i Manchesterze United przez lata odgrywał kluczową rolę.

- To wciąż młody zawodnik, który dopiero się kształtuje i ciężko określić, jak będzie rozwijała się jego gra w przyszłości. Ja jednak dostrzegam w nim potencjał, który może pozwolić mu zostać następcą Roya Keane'a - mówił niedawno Trapattoni. Irlandczyka, który rozegrał w barwach klubu z Old Trafford 323 spotkania i zawsze słynął z brutalnego i bezkompromisowego sposobu gry. McCarthy na tę chwilę w barwach Wigan nie popisuje się jednak brutalnymi faulami, a raczej świetną kontrolą tempa gry i przeglądem pola. Widać jednak, że ma boiskowy charakter i nie odpuszcza walki o żadną piłkę. - Widać w jego grze dużo pasji, jest idealny do gry pressingiem, gdyż zawsze odważnie atakuje rywala. Bez względu na to, gdzie będzie grał w przyszłości, będzie ważną częścią tego zespołu - zapowiadał Trapattoni.

Teraz wszystko wskazuje na to, że jego słowa znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości. O młodego Irlandczyka biją się największe angielskie kluby, a najbliżej sprowadzenia 22-latka wydaje się być Manchester United. "Czerwone Diabły" od kilku lat mają kłopoty w środku pomocy, a w obliczu przeciągającej się kontuzji Darrena Fletchera i coraz bliższego końca kariery Paula Scholesa Ferguson będzie musiał rozejrzeć się za nowym piłkarzem na tę pozycję.

James McCarthy jest wychowankiem szkockiego Hamilton Academical, skąd odszedł do Wigan Athletic przed sezonem 2009/2010 za 2,5 miliona funtów. Według dziennikarzy serwisu Goal.com, jeśli Alex Ferguson będzie chciał widzieć go w przyszłym sezonie w swoim zespole, będzie musiał przekonać włodarzy klubu do wyłożenia za niego nawet 10 milionów funtów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.