Premier League. Zwycięstwa Southampton i Arsenalu, Boruc i Fabiański bez zarzutu

W sobotnich meczach Premier League Southampton z Arturem Borucem w bramce pokonał 3:1 Liverpool, a Arsenal w bramce z Łukaszem Fabiańskim wygrał 2:0 ze Swansea.

W sobotnie popołudnie równolegle swoje mecze rozgrywały Southampton i Arsenal.

Łukasz Fabiański był tym z dwójki Polaków, który nie miał za wiele roboty. Mimo że Swansea starało się sprawić Polakowi kłopot, to na bramkę Fabiańskiego nie padł ani jeden (celny) strzał. Mimo to "Kanonierzy" mieli sporo problemów ze strzeleniem gola. W końcu udało im się to w drugiej połowie - najpierw przełomową bramkę zdobył Monreal, a w doliczonym czasie gry pewność Arsenalowi dał Gervinho.

Fabiański nie wpuścił gola drugi mecz z rzędu - w środę nie pokonali go zawodnicy Bayernu Monachium.

Boruc miał trochę więcej pracy, zaliczył dwie dobre interwencje, w tym jedną w sytuacji sam na sam, ale tak naprawdę również on nie miał wielu zmartwień. Southampton był w tym meczu dużo, dużo lepszy i tylko znakomita postawa bramkarza Liverpoolu sprawiła, że "The Reds" przegrali tak nisko. Gol wpuszczony przez Boruca też nie obciąża jego konta - w polu karnym "Świętych" było ogromne zamieszanie, zasłonięty Polak nie miał nic do powiedzenia.

Gole dla Southampton strzelali Schneiderlin, Lambert i Rodriguez.

Arsenal zajmuje piąte miejsce z 50 pkt. Liverpool jest siódmy, ma pięć punktów mniej. Dziewiąte Swansea ma 40 pkt. Southampton zajmuje 15. pozycję, ma 31 pkt.

Więcej o:
Copyright © Agora SA