Premier League. Wenger przyznaje, że szuka wzmocnień

Szkoleniowiec Arsenalu, Arsene Wenger na konferencji prasowej przed środowym meczem z Liverpoolem przyznał, że wciąż szuka wzmocnień na rynku transferowym. Ostatnio sporo mówiło się o przejściu Davida Villi, ale Francuz powiedział, że Barca nie chce sprzedać swojego napastnika.

Co redaktorzy robią w pracy, gdy nie piszą? Sprawdź na Facebook/Sportpl ?

Kanonierzy w tabeli Premier League stopniowo oddalają się od czołowej czwórki. Trener londyńskiej ekipy, Arsene Wenger jeszcze tej zimy chce znaleźć odpowiednie wzmocnienie dla swojej drużyny, by nie musieć martwić się o to, czy w przyszłym roku fani z Emirates Stadium będą mogli kibicować swojej drużynie w Lidze Mistrzów. - Cały czas próbujemy kogoś sprowadzić, ale znalezienie w styczniu zawodnika, który realnie mógłby poprawić grę twojego zespołu, jest bardzo trudne - powiedział Wenger.

W ostatnich dniach najgłośniej było o sprowadzeniu na Emirates Stadium dwóch Davidów - Villi i Beckhama. Jednak wszystko wskazuje na to, że żaden z nich nie wzmocni londyńskiej drużyny. - Barcelona nie chce sprzedać Villi, dali nam to wyraźnie do zrozumienia. Co do Beckhama, to przyjechał i poprosił o możliwość trenowania z nami, w celu utrzymania formy, nie ma mowy o podpisaniu kontraktu - podkreślił trener Arsenalu.

Już w środę wieczorem Kanonierzy zagrają na własnym stadionie z Liverpoolem. Dla obu drużyn może być to kluczowy mecz w kontekście walki o czołowe lokaty, które gwarantują start w Lidze Mistrzów. - Fakt, że Liverpool nie jest już taką potęgą jak kiedyś, jest nieważny. To zawsze wielka nazwa i musimy się mieć na baczności, bo na tym etapie każdy punkt jest ważny - przyznał.

Początek meczu Arsenal - Liverpool w środę o 20.45. Relację na żywo będziesz mógł śledzić na sport.pl oraz w naszej aplikacji sport.pl LIVE ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.