"Ten puchar jest drugorzędny" O co grają MU i Chelsea?

W Anglii niemałe zamieszanie wypowiedziała wypowiedź szkoleniowca Arsenalu, Arsene Wengera, który zdyskredytował znaczenie Pucharu Ligi nazywając go drugorzędnym. Francuski szkoleniowiec przyznał, że woli się skupić na walce w Premier League czy w Lidze Mistrzów. Takie podejście mocno skrytykował William Gallas, obrońca Tottenhamu Hotspur. W 1/8 finału tych rozgrywek w środowy wieczór ponownie zmierzą się Chelsea i Manchester United.

Czy Chelsea tym razem pokona Manchester United? Zapraszamy do dyskusji na naszym Facebooku ?

- Capital One Cup (Puchar Ligi) to rozgrywki drugorzędne w których nie muszę wystawiać pierwszego składu. Prawdziwe wyzwania czekają na nas w Lidze Mistrzów i Premier League i na tym chcemy się skupić. Oczywistym jest, że nie będziemy wkładać 100% sił w te rozgrywki - mówił niedawno Arsene Wenger, którego Arsenal w tym sezonie wystartował nieco poniżej oczekiwań.

Ta wypowiedź mocno zniesmaczyła nie tylko niektórych fanów Kanonierów, którzy od lat nie mogą doczekać się zdobycia jakiegokolwiek trofeum przez ich zespół (Ostatni raz zdobyli Puchar Anglii w sezonie 2004/2005). Negatywnie odniósł się też do niej były kapitan Arsenalu, William Gallas, który obecnie gra w innym londyńskim zespole - Tottenhamie.

-Dla mnie wzniesienie jakiegokolwiek trofeum na koniec sezonu to niebywałe uczucie. Nie ma co się oszukiwać, nie każdy ma okazje, by co roku cieszyć się z wygrania takich czy innych rozgrywek. Nawet jeżeli należysz do ścisłej czołówki - podkreśla obrońca Tottenhamu.

Podopieczni Andre Villasa-Boasa spisują się w tym sezonie bardzo dobrze. W lidze są obecnie na czwartym miejscu jedynie za oboma klubami z Manchesteru i liderującą Chelsea, a we wspomnianym Capital One Cup w środowy wieczór zmierzą się z Norwich. Gallas nie ukrywa, że ambicje Tottenhamu nie ograniczają się do wygrania jednego trofeum. - Spróbujemy wygrać wszystkie rozgrywki, choć będzie to bardzo trudne. Uczestniczymy w wielu pucharach, co chwilę mamy ważne spotkania, ciężko jest utrzymać wysoką formę. Wszyscy nasi zawodnicy wiedzą co mają robić, przed nami trudny okres - ostrzega Gallas.

W 1/8 finału tych rozgrywek dojdzie też do szlagierowego pojedynku Chelsea z Manchesterem United. Dla The Blues będzie to okazja do rewanżu za niedzielną ligową porażkę 3-2. Wynik ten padł jednak w mocno kontrowersyjnych okolicznościach i temperatura przed tym spotkaniem jest wysoka mimo, że Capital One Cup nie jest tak prestiżowy jak Premier League.

Czy Arsene Wenger ma rację? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!

Więcej o:
Copyright © Agora SA