Premier League. Anglii Rooina w ataku

Gwiazdor rywali Polaków w eliminacjach mundialu uszkodził udo, opuści mecze z Mołdawią i Ukrainą.

W sobotę Wayne Rooney blokował piłkę uderzaną przez Hugo Rodallegę z Fulham. Kolumbijczyk przypadkowo nastąpił na nogę napastnika Manchesteru United i zrobił mu - dosłownie - kilkucentymetrową dziurę w udzie. Rannego piłkarza odwieziono do szpitala, prawdopodobnie nie zagra przez cztery tygodnie. Trener Alex Ferguson nie rozpaczał, w ataku stanąć mogą Robin van Persie (w sobotę strzelił swojego pierwszego gola dla MU) i Javier Hernández, za napastnikiem potrafią grać Shinji Kagawa, Danny Welbeck, Ashley Young i Ryan Giggs.

Trener reprezentacji Anglii takiego wyboru nie ma.

Na początku Euro 2012, gdy Rooney był zdyskwalifikowany za czerwoną kartkę, za atak zespołu Roya Hodgsona odpowiadali Young i Welbeck. Z Francją zagrali słabo, selekcjoner już potem tej pary nie wystawił. Ze Szwecją Welbeck i Andy Carroll strzelili po golu, ale mało prawdopodobne, by wystąpili we wrześniowych spotkaniach eliminacji, bo ten ostatni ugrzązł w rezerwie. Liverpool chciałby go wypożyczyć, zainteresowany jest beniaminek West Ham.

Żaden z nich nie zdobył w tym sezonie bramki. Trafił, także powoływany przez Hodgsona, Jermain Defoe, ale on w poprzednim sezonie był najczęściej rezerwowym Tottenhamu, w tym prasa wypycha go do słabego Queens Park Rangers.

Hodgson wybór może mieć jeszcze mniejszy, bo zazwyczaj przed zgrupowaniami jego podwładni padają jak muchy. Nie sposób przypomnieć sobie mecz, na który dojechali wszyscy powołani.

Anglicy walkę o mundial zaczną od wyjazdu do Mołdawii (7 września), potem podejmą Ukrainę (11 września). Ich pierwsi rywale za mocarza nie uchodzą, ale w ostatnich dwóch eliminacjach u siebie pokonali Finlandię, zremisowali z Grecją, a z Holandią przegrali tylko 0:1. Ukrainę zespół Hodgsona pokonał w ostatnim meczu grupowym Euro 2012. Pokonał bardzo szczęśliwie, gospodarze częściej atakowali, strzelili nawet gola, ale sędzia nie zauważył, że piłka przekroczyła linię bramkową i trafienia nie uznał. Zwycięstwo trzeciej drużynie rankingu FIFA dał Rooney.

Choć eliminacje jeszcze się nie zaczęły, na Wyspach zajmują się problemami, które czekają piłkarzy na mundialu. Hodgson opowiadał niedawno, że w Brazylii jego drużynie grozi zmaganie się z upałem (Rio de Janeiro), śniegiem (Porto Alegre), komarami i dżunglą (Manaus). Chce przyzwyczaić zawodników, w czerwcu prawdopodobnie zabierze ich do Brazylii na sparingi z gospodarzami i Urugwajem.

Więcej o:
Copyright © Agora SA