Premier League. Po zwolnieniu Villasa-Boasa Chelsea "wstydem" ligi

Dyrektor Związku Trenerów Ligi (LMA) skrytykował w poniedziałek Chelsea za zwolnienie trenera Andrego Villasa-Boasa, ostrzegając, że londyńczycy stają się "wstydem" dla całej ligi.

Richard Bevan powiedział, że może właściciel klubu i miliarder Roman Abramowicz ma pieniądze, ale nie odkrył jeszcze sekretu budowania wielkiego klubu.

Villas-Boas został zwolniony w niedzielę po tym, jak dzień wcześniej jego zespół przegrał z West Bromwich Albion 0:1. Porażka była ostatnią z serii ligowych klęsk, które wyrzuciły "The Blues" z rywalizacji o pewne miejsce w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.

- Czekając i patrząc wkrótce na ósmego trenera w ciągu dziewięciu lat, widzimy wielki wstyd dla właściciela, klubu, kibiców i ligi - powiedział Bevan.

- Villas-Boas był rozczarowany, sfrustrowany i zasmucony - dodał.

34-latka zastąpi tymczasowo Roberto Di Matteo, który ma teraz przygotować drużynę do powtórki meczu piątej rundy Pucharu Anglii z Birmingham. Ważniejszym zadaniem będzie jednak rewanż 1/8 finału z Napoli - w pierwszym meczu Włosi wygrali 3:1.

Villas-Boas nie zdążył przetrwać w Chelsea nawet sezonu. Został zatrudniony po wygraniu z FC Porto ligi portugalskiej i Ligi Europejskiej. W klubie z angielskiej ekstraklasy odkrył inną atmosferę, zwłaszcza jeśli chodzi o stosunki ze starszymi gwiazdami, takimi jak Frank Lampard.

Seria marnych wyników - jedno zwycięstwo w ostatnich siedmiu meczach i tylko trzy w ostatnich 12 ligowych spotkaniach - zmusiła Abramowicza do działania.

Villas-Boas to szósty zwolniony trener od 2003 r., kiedy to Rosjanin kupił klub. Bevan uważa, że takie zamieszanie niszczy szansę na klubowe sukcesy w przyszłości.

- Piłkarze muszą znać strategię trenera i wiedzieć, że jego pracy nie wolno kwestionować, to musi być jasne - powiedział.

- Osiągasz sukces, jeśli dostajesz czas. Z tego przychodzi stabilizacja. Inaczej ciężko takim trenerom jak Andre narzucić swoją filozofię na drużynę i zbudować zespół.

Bevan uważa, że Villas-Boas powinien dostać więcej czasu, ale i tak nie powinno się uważać jego okresu za klęskę - Chelsea gra w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, Pucharze Ligi, a w tabeli angielskiej ekstraklasy jest piąta.

- Jeśli chcesz sukcesu, musisz myśleć długoterminowo - zakończył.

Tak bankrutują wielkie piłkarskie kluby. Glasgow Rangers nie są pierwsi ani ostatni ?

Technologia bramkowa puka do Premier League ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.