Liga angielska. Tevez mówi "przepraszam"

Napastnik Manchesteru City Carlos Tevez przeprosił klub za swoje zachowanie w ostatnich miesiącach. Argentyńczyk, który w listopadzie zrobił sobie "urlop" uciekając do ojczyzny, zapowiedział, że zrobi teraz wszystko, by znów znaleźć się w składzie "The Citizens"

Zero kontrowersji, żartów i luzu? To nie Facebook/Sportpl ?

Tevez nie gra w drużynie lidera Premier League od września, kiedy to odmówił trenerowi Roberto Manciniemu wyjścia na rozgrzewkę podczas meczu Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium. Wkrótce po tym wydarzeniu argentyński gwiazdor wyjechał bez pytania do swojej ojczyzny i przez trzy miesiące odmawiał powrotu.

Chciał w ten sposób wymusić na klubie transfer. Kiedy jednak nie udały się negocjacje z takimi klubami jak AC Milan, Inter Mediolan, czy PSG, zdecydował się wrócić do Anglii i przeprosić za swoje zachowanie.

We wtorek Tevez wydał specjalne oświadczenie skierowane do klubu i kibiców. - Chciałbym szczerze i w pełni przeprosić wszystkich, których zawiodłem i tych, którzy moim zachowaniem czują się urażeni. Teraz chcę skoncentrować się już tylko na grze dla Manchesteru City - powiedział Argentyńczyk.

Do tego przejawu skruchy odniósł się też sam klub. - Carlos przeprosił wszystkich i wrócił do drużyny. Rozpoczął indywidualny program szkoleniowy, który ma przywrócić jego optymalną dyspozycję - czytamy.

Powrót Teveza na boisko spodziewany jest za około dwa tygodnie. Oczywiście jeśli krnąbrny Argentyńczyk znów czegoś nie przeskrobie.

Orgie, bójki i doping - największe skandale w angielskiej piłce

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.