Profil Sport.pl na Facebooku - 37 tysięcy fanów. Plus jeden?
Henry, najlepszy strzelec w historii Arsenalu, przeszedł do New York Red Bulls latem 2010 roku, ale przez ostatnie tygodnie trenował w Londynie, by utrzymać formę przed rozpoczęciem nowego sezonu amerykańskiej MLS. Francuz musi stawić się w New Jersey 16 stycznia 2012 roku, a pierwszy mecz sezonu odbędzie się 10 marca.
Na pytania o Henry'ego Wenger odpowiada bardzo tajemniczo. Arsenal mógłby ściągnąć napastnika na podobnej zasadzie, co Everton, który sprowadził Landona Donovana. Amerykanin otrzymał pozwolenie na grę w Premier League do 26 lutego - wtedy wróci do Los Angeles Galaxy.
W piątek Wenger po raz pierwszy wypowiedział się na temat Henry'ego w bardziej przejrzysty sposób. - Po to wziąłem sobie urlop na święta - żartował, zapytany, czy myślał o wypożyczeniu napastnika NY Red Bulls.
- Muszę to przemyśleć. 1 stycznia jest dla nas kluczowym dniem. Mamy tydzień na podjęcie decyzji w sprawie różnych piłkarzy - powiedział Wenger.
- Nie pytałem Henry'ego, czy chce wrócić. Na pewno nie chciałbym, żeby grał za darmo. Chcesz płacić ludziom za to, co tworzą - stwierdził.
Menedżer Arsenalu musi też zastanowić się nad obsadą pozycji lewego obrońcy, ponieważ z kontuzjami borykają się Andre Santos i Kieran Gibbs. Rozwiązaniem mógłby być Wayne Bridge, który wegetuje w Manchesterze City.