Po niedzielnej porażce z City (0:1) Arsenal traci do prowadzącego w tabeli City już 12 punktów. Arsene Wenger przyznał po spotkaniu, że jego zespół jest daleko od wywalczenia upragnionego mistrzostwa Anglii. Także Wojciech Szczęsny wyznaczył sobie na ten sezon nowy cel.
- Musimy wyprzedzić w tabeli Tottenham. Nie możemy skończyć sezonu niżej niż oni, cokolwiek by się nie działo - cytuje polskiego bramkarza dziennik Daily Mail. - To moje osobiste ambicje. Jestem fanem Arsenalu i dlatego chcę, żebyśmy byli lepsi od naszych odwiecznych rywali. Jestem pewny, że tak będzie - wyjaśnia Szczęsny.
- Musimy oddać Tottenhamowi, że są w świetnej formie, ale to my jesteśmy w lepszej sytuacji. Czas pokaże czy są w stanie poradzić sobie z presją, w tym momencie wyglądają świetnie. Miejmy nadzieję, że pogubią punkty w drugiej części sezonu - dodał bramkarz "Kanonierów".
Mimo bolesnej porażki z City i trudnej sytuacji w tabeli, Szczęsny nadal wierzy, że Arsenal ma drużynę zdolną walczyć o mistrzostwo. - Nie sądzę, by między czołowymi klubami były jakieś różnice w jakości
gry. City strzeliło gola i to jest główna różnica. Pokazaliśmy jednak, że jesteśmy w stanie grać tak dobrze, jak najbogatszy klub ligi. Jesteśmy w stanie pokonać wszystkich - zakończył.
Arsenal po 16. kolejkach zajmuje w tabeli
Premier League piąte miejsce (29 punktów). Spurs rozegrali jeden mecz mniej, ale wyprzedzają Kanonierów o 5 punktów (trzecie miejsce w tabeli).