Zero kontrowersji, żartów i luzu? To nie Facebook/Sportpl ?
Do tej pory największą stratę w historii Premier League zanotowała Chelsea. Klub rosyjskiego miliardera Romana Abramowicza w 2005 roku stracił 141 mln funtów.
Manchester City stracił 194,9 mln funtów. Tak duża strata to efekt ogromnych sum wydawanych przez szejka Mansoura na nowych piłkarzy. Odkąd w 2008 roku przejął klub wydał już 460 mln funtów na zawodników, a klub dołączył do czołówki Premier League. W poprzednim sezonie szejk z Abu Zabi wydał na zatrudnienie i pensje piłkarzy 174 miliony funtów, o 21 mln więcej niż wynosił obrót roczny klubu.
- Zakładaliśmy, że poniesiemy takie straty. To część naszego planu inwestycyjnego w klub - powiedział Brian Marwood, dyrektor sportowy w Manchesterze United.
Wprowadzenie przez FIFA tzw. finansowego fair play wymusza, by klub nie przynosił strat. - Zdajemy sobie sprawę z nowych reguł FIFA, ale potrzebujemy czasu, by się do tego przystosować, ale jestem pewien, że nam się to uda - powiedział Marwood.
Gdyby uwzględniono w wyliczeniu umowę z Etihad Airlines strata byłaby mniejsza o 35 mln funtów. Ciężko też w tej chwili oszacować, ile klub zarobił na udziale w Lidze Mistrzów oraz dochód z praw telewizyjnych.
Jedenastka największych nieobecnych - sprawdź, kto nie zagra na Euro ?