My też mamy zdanie! Dzielimy się nim na Facebook/Sportpl ?
Koszmarny tydzień Chelsea i Johna Terry'ego dobiegł dzisiaj końca. Zakończył się na hat-tricku Van Persiego i wspaniałym zwycięstwie Arsenalu na Stamford Bridge. Terry, który w ostatnim czasie miał problemy w związku z jego słowami wobec zawodnika Queens Park Rangers Antona Ferdinanda, na przerwę schodził w dobrym nastroju, jego drużyna prowadziła 2:1. Ale Kanonierzy w drugiej połowie zaliczyli fantastyczny "comeback" i skończyło się 3:5.
Niesamowite pierwsze dziesięć minut drugiej połowy, Arsenal trafił dwa razy, a Szczęsny uniknął ewidentnej czerwonej kartki.
Twarz Johna Terry'ego przed meczem wyrażała dumę, pewność siebie i pewność, że nie może przegrać. W 85.minucie był całkowicie załamany. To wtedy popełnił błąd, po którym Arsenal objął prowadzenie.
Poślizgnięcie się Johna Terry'ego dało Arsenalowi chwalebne zwycięstwo w derbach Londynu na Stamford Bridge. Kapitan Chelsea, wobec którego toczone jest postępowanie w sprawie rasistowskich komentarzy wobec Antona Ferdinanda, przewrócił się w pogoni za zbyt słabym podaniem, co pozwoliło Van Persiemu na zdobycie bramki.
Robin Van Persie i John Terry byli głównymi postaciami na Stamford Bridge, gdzie Arsenal pokonał Chelsea 5:3 w jednym z najbardziej zdumiewających meczów w historii Premier League. Niezwykły mecz i niezwykły wynik, który pozwoli drużynie z północnego Londynu znowu wrócić do walki o mistrzostwo.