Redaktor też człowiek. Zobacz co nas wkurza na Facebook.com/Sportpl ?
Joe Hart do Manchesteru City trafił z Shrewsbury Town za 600 tys. funtów w 2006 roku. Od tamtej pory zagrał w barwach "The Citizens" w 121 spotkaniach.
- Jestem niesamowicie zadowolony, że udało mi się przedłużyć umowę - powiedział 24-letni reprezentant Anglii, który w ubiegłym sezonie zdobył nagrodę "The Barclays Golden Glove".
- Bycie zawodnikiem City jest dla mnie bardzo ekscytujące i nie mogę siebie wyobrazić gdzie-indziej. Czuję się tu jak w domu. To zaszczyt zostać tu na kolejne pięć lat - kontunuował.
- Gdy przychodziłem tu z Shrewsbury, moim celem było stanie się numerem 1 w bramce City, byłem gotów na wszystko. Mogłem nawet pozwolić na wypożyczenie mnie kilka razy, by udowodnić swoją wartość.
Pojawienie się Harta zbiegło się ze stratą miejsca w bramce przez Shaya Givena, który od przyszłego sezonu będzie bronił barw Aston Villi.
- Wpływ Shaya był niesamowity. Praca z nim przeniosła moją grę na wyższy poziom. Straciłem bliskiego przyjaciela i fantastycznego kolegę z zespołu. Mam zamiar utrzymywać z nim kontakt, jak było do tej pory. Shay zawsze się godził z sytuacją w City i mnie wspierał, zrobiłbym to samo, gdyby role się odwróciły. Nadal się od niego uczę, nawet gdy będzie grał dla Villi oglądając go w telewizji - mówił Hart o relacjach z Givenem.