Lech zagra tylko w Pucharze Intertoto, bo sobie na to zasłużył. W dwóch ostatnich kolejkach tracił bramki w doliczonym czasie gry. W meczu z ŁKS przegrał korespondencyjny pojedynek z Groclinem. Zwycięstwo dało ŁKS utrzymanie w lidze, kosztem Jagiellonii.
Drużyna z Grodziska Wlkp. wygrała w Wodzisławiu Śl. i zapewniła sobie trzecie miejsce premiowane grą w Pucharze UEFA. Najlepsi na boisku byli strzelec dwóch goli dla gości Marek Sokołowski (drugi był przedniej urody!) oraz Piotr Rocki, który zaliczył dwie asysty. Bardzo dobrze wypadł także kadrowicz Radosław Majewski, który otworzył wynik. Dyskobolia prowadziła już trzema bramkami, ale gospodarze walczyli do końca i rezerwowy Arkadiusz Aleksandera oraz Jacek Kowalczyk zmniejszyli rozmiary porażki.
Legia pewnie wygrała, choć Polonia w kilku sytuacjach zagroziła bramce Muchy. Kluczowym momentem spotkania była 66 i 65 minut spotkania. Najpierw kontaktową bramkę zdobył Zieliński, a po chwili znów Legioniści cieszyli się z bramki i pewnie dowieźli zwycięstwo do końca spotkania.
Pożegnanie Widzewa z ekstraklasą nie przypominało stypy, choć cheerleaderki przed meczem tańczyły ubrane na czarno, a stadion zapełnił się dopiero po pierwszym gwizdku sędziego. Rywal łodzian walczy ponoć o siódme miejsce, ale trener Ryszard Wieczorek zostawił na ławce rezerwowych dwóch kadrowiczów - Michała Pazdana i Tomasz Zahorskiego, a także Konrada Gołosia. Osłabieni zabrzanie przegrali w Łodzi, będąc w sumie zespołem gorszym.
Ruch rozbił Jagiellonię, rozgrywając swój najlepszy mecz na stadionie przy ulicy Cichej w tej rundzie. Goście nie stworzyli praktycznie żadnego zagrożenia pod bramką Pilarza. Bramkarz Ruchu właściwie tylko raz musiał się "spocić". Jagiellonia poniosła dziewiątą porażkę z rzędu i by pozostać w ekstraklasie musi wygrać baraże z trzecim zespołem drugiej ligi.
Były piękne bramki, efektowne asysty, wspaniały doping i okazałe zwycięstwo. Tak Wisła zakończyła jeden z najlepszych sezonów w historii klubu, a potem świętowała na Rynku Głównym w Krakowie
Po niezbyt ciekawym meczu GKS i Cracovia podzieliły się punktami. Druga i czwarta drużyna ubiegłego sezonu w tym stoczyły się do roli średniaków, którzy w ostatnim meczu sezonu walczyli o 8. miejsce. Wszystko rozstrzygnęło się w ciągu czterech minut - najpierw w 78. minucie gola dla gości strzelił Polczak, cztery minuty później wyrównał Dziedzic.
Zagłębie wygrywa ostatni mecz w sezonie z kielecką Koroną 1:0. Obie drużyny zagrały jednak bardzo nieskuteczny futbol. Gospodarze po strzelonej w drugiej połowie bramce, zaczęli przeważać i ostatecznie wygrali skromnie, ale zasłużenie. O wszystkim kolejny raz zdecydował niezawodny Maciej Iwański.
