Czechy - Polska. Zagrają mecz życia i STANIE SIĘ CUD?

Zwycięstwo nad Czechami ma być wielki triumfem polskiej myśli szkoleniowej i przywrócić nadzieję na awans na mundial. Relacja Zczuba i na żywo w Sport.pl od godz. 20.

Awans do baraży o turniej w RPA byłby cudem, ale Polska wciąż ma szansę na zajęcie drugiego miejsca w grupie. Musi wygrać w Pradze, pokonać w środę Słowaków oraz liczyć na zwycięstwo Słowacji nad Słowenią. A jeszcze San Marino nie może stracić zbyt wielu goli ze Słowenią.

Choć przez ostatnie 20 lat reprezentacja znajdowała się dużo większych opałach, a uzbrojeni w kalkulator fani nawet w sytuacjach beznadziejnych potrafili doliczyć się szans ukochanej drużyny, dziś mało kto wierzy w awans.

Kibice mają dość darmozjadów z PZPN i chcą zbojkotować środowy mecz ze Słowacją w Chorzowie, zdają się wręcz życzyć jej porażki. Nie wytrzymali po wrześniowej klęsce 0:3 ze Słowenią. W Mariborze najlepsi polscy piłkarze potykali się o własne nogi, nie potrafili sklecić akcji.

Znienawidzonego przez rodzimych działaczy Leo Beenhakkera zastąpił "swój" - Stefan Majewski. Trener bez sukcesów, ale faworyt wiceprezesa Antoniego Piechniczka. Największy adwokat tzw. polskiej myśli szkoleniowej nie zostawił Majewskiego samego, cały czas mu doradza, czuwając, by nowa reprezentacja jak najbardziej różniła się od tej Holendra.

Czy rewolucja może skończyć się sukcesem?

Artur Boruc zawalił mecze ze Słowacją i Irlandią, ale regularnie broni w Celticu Glasgow. Majewski wstawi w sobotę do bramki 36-letniego Jerzego Dudka. Selekcjoner tłumaczy, że warto mu zaufać, bo na treningach Realu broni strzały Cristiano Ronaldo i Kaki. Ostatni mecz Dudek zagrał... 10 miesięcy temu.

Zamiast dotychczasowego kapitana Michała Żewłakowa, który od lat gra w Lidze Mistrzów, Majewski woli filar Wisły - Arkadiusza Głowackiego, który w kadrze zagrał pięć meczów o punkty. Ostatni trzy lata temu z Finlandią w Bydgoszczy. Zawinił karnego, dostał czerwoną kartkę, Polska przegrała 1:3.

Selekcjoner zostawił też w domu uczestnika mundialu i Euro Dariusza Dudkę i defensywę zbudował od zera. Powołał Jarosława Bieniuka z pierwszoligowego Widzewa, w jedenastce prawdopodobnie znajdzie miejsce dla Piotra Polczaka ze słabej Cracovii (rywalizuje z nim Adam Kokoszka), na bokach postawi na Jakuba Rzeźniczaka i Seweryna Gancarczyka.

Czy liderem środka pola może być Maciej Iwański? Słabo mu idzie z panowaniem nad grą Legii, europejski egzamin (w Zagłębiu Lubin) w eliminacjach Ligi Mistrzów ze Steauą Bukareszt zawalił sromotnie. Zamiast Ebiego Smolarka Majewski woli wyciągniętego z młodzieżówki Kamila Grosickiego.

Beenhakker wymagał od zespołu, by jak najdłużej utrzymywał się przy piłce, upierał się przy jednym napastniku, który powinien przytrzymać piłkę i rozegrać ją ze skrzydłowymi.

Według rodzimej myśli szkoleniowej była to taktyka sprzeczna z polską naturą. Dlatego Majewski ma wrócić do źródeł. Po odzyskaniu piłki stawia na grę z kontry. Dlatego w pierwszej jedenastce wystawia Ireneusza Jelenia i Grosickiego, a na skrzydłach Ludovica Obraniaka i Jakuba Błaszczykowskiego, których największą zaletą jest szybkość.

Beenhakker preferował grę z dwoma defensywnymi pomocnikami. Majewski z jednym - Mariuszem Lewandowskim. Kto zagra obok niego, Iwański czy Roger? Brazylijczyk wydaje się stworzony do takiej taktyki. Po jego podaniu i rajdzie Jelenia Polska zdobyła bramkę w Belfaście.

Piłkarze Majewskiego zagrają ze sobą pierwszy raz. Czy z jedynym specjalistą od przerywania akcji w środku pola poradzą sobie z powstrzymaniem zachwycającego po kontuzji lidera Czechów Tomasa Rosicky'ego i Milana Barosza, który w 14 meczach strzelił dla Galatasaray 9 goli?

Recepta polskiego selekcjonera jest prosta. - Moi piłkarze mają zagrać najlepszy mecz w życiu - mówi Majewski. Jeśli jego reprezentacji uda się pokonać Czechów, nadzieje na awans wrócą. A kibice znów zaczną liczyć szanse i ruszą po bilety.

Grupa 3: Czechy - Polska; Słowacja - Słowenia

Obrona wyjątkowa

69

meczów o punkty temu obrona reprezentacji składała się tylko z piłkarzy polskiej ligi. 14 czerwca 1997 r. w eliminacjach mundialu we Francji Polska pokonała 4:1 Gruzję. Był to jedyny mecz tymczasowego trenera Krzysztofa Pawlaka

Stefan Majewski: Jedyny problem to kontuzja Pawła Brożka ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.