Antoni Piechniczek: Czy Polska ma jeszcze matematyczne szanse na awans? Ma. Czy nie powinniśmy więc zrobić wszystkiego, by je wykorzystać? Majewski chce wygrać i wszyscy powinni mu w tym pomóc. Także redakcje sportowe, a jak słyszę, wielu ten pomysł się nie podoba.
- Dlaczego zawsze mamy patrzeć na innych? Co z tego, że nikt tak nie robi? Powinniście przyklasnąć, bo trener zaproponował coś nowego, niestandardowego. Kadra Majewskiego w ponad połowie będzie się składać z piłkarzy Ekstraklasy. Wśród nich znajdą się i tacy, którzy wcześniej w ogóle nie grali w reprezentacji albo grali mało. Trener potrzebuje czasu, by z nimi popracować. Zgrać ich.
- Ale być może trener zdecyduje się na obronę złożoną z piłkarzy występujących w Polsce? I dostanie kilka dni więcej, by ich zgrać. Wiem po sobie, a dwa razy awansowałem do finałów MŚ, że każdy dzień zgrupowania jest na wagę złota. Pomóżmy Majewskiemu, bo na razie mam wrażenie, że najbardziej wam zależy, by przegrał 0:5 i złożył rezygnację.
- Zobaczymy. Podejrzewam, że zaraz zaczniecie pisać, jak dużo liga straci pieniędzy, że trzeba grać, bo mamy ładną pogodę. Mam nadzieję, że władze Ekstraklasy nie ulegną dziennikarzom. Ta decyzja pokaże, kto kocha piłkę i komu zależy na reprezentacji. Dowiemy się kto po której stronie barykady stoi.
We wtorek asystentem selekcjonera został Bartłomiej Zalewski. 29-letni trener pracował z Majewskim w Cracovii i kadrze U-23. Trenerem bramkarzy został Józef Młynarczyk. Przygotowaniem fizycznym zajmie się Zbigniew Jastrzębski.
Lewandowski: ? Stawię się na każde wezwanie