Ferguson: Przyszłość należy do Fostera. Co z Kuszczakiem?

Jeszcze kilka miesięcy temu Tomasz Kuszczak mógł mieć nadzieję, że kiedy 39 - letni Edwin Van der Saar zakończy karierę, to właśnie on zostanie jego następcą w bramce Manchesteru. Sytuacja uległa zmianie w niedzielę, kiedy bohaterem finału Pucharu Ligi został Ben Foster, dotychczas trzeci bramkarz drużyny Sir Alexa Fergusona

iPod autorem sukcesu Manchesteru United ?

Tomasza Kuszczaka martwić może fakt, że Alex Ferguson w niedzielnym meczu przeciwko Tottenhamowi postawił na Bena Fostera. Dotychczas kiedy Edwin Van der Sar - numer jeden w bramce Manchesteru, odpoczywał, to właśnie Polak stawał między słupkami. Tym razem trener Czerwonych Diabłów postanowił inaczej i jak się okazało miał nosa. Dlaczego Kuszczak przegrał walkę o bramkę MU

Manchesterowi nie udało się rozstrzygnąć meczu przez 120 minut, a więc zdecydować o losach Pucharu Ligi miały rzuty karne. Świetnie zaprezentował się w nich Foster. Anglik obronił już pierwszy strzał Tottenhamu, później pomylił się Bentley i było po spotkaniu.

- Oczywistym jest, że na razie numerem jeden jest Van der Sar. Przyszłość jednak należy do Fostera. Zarówno ja, jak i cały sztab zawsze wierzyliśmy w niego. Doświadczenie zdobyte w tak ważnym meczu sprawi, że ten chłopak uwierzy w siebie jeszcze bardziej. Myślę, że Foster będzie bramkarzem reprezentacji Anglii przez kolejne lata - powiedział Alex Ferguson po finałowym meczu.

Wypowiedź i decyzja Fergusona, aby w finale zagrał Foster wnosi wiele nowego do sprawy Tomasza Kuszczaka. Polak od kilku lat cierpliwie czeka, aż swoją karierę zakończy Van der Sar. Sir Alex wielokrotnie zapewniał, że Kuszczak jest mu potrzebny, a przyszłość należy właśnie do niego.

Udany występ Fostera i słowa trenera do kubeł zimnej wody, który wylano na głowę polskiego bramkarza.

- Modlę się tylko, żeby Ben miał więcej szczęścia co do kontuzji. W ostatnich latach mu go brakowało. Udowodnił jednak, że ma twardy charakter. Wrócił po dwóch okropnych urazach. Przyglądnijcie się innym piłkarzom i oceńcie jak wiele potrzeba poświęcenia i samodyscypliny, żeby po czymś tak znów grać. I to jeszcze jak! - zachwycał się Anglikiem Ferguson.

Tomasz Kuszczak 20 marca skończy 27 lat. W Manchesterze był najpierw przez rok na wypożyczeniu, a od 2007 r. stał jego zawodnikiem. Od tego momentu w lidze rozegrał jedenaście pełnych spotkań, w innych był zmiennikiem.

Ben Foster, z którym rywalizuje o miejsce Polak, to nadzieja angielskiej piłki, która od dawna cierpi na brak klasowych bramkarzy. Anglik jest o rok młodszy od Kuszczaka. W wyjściowym składzie Manchesteru pojawiał się jak na razie bardzo rzadko.

Manchester z Pucharem Ligi, Foster bohaterem - czytaj tutaj ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.