Lech - Arka. PZPN zapowiadał komplet widzów. Brakowało kilku tysięcy

Wtorkowy finał Pucharu Polski obejrzeć miał na Stadionie Narodowym w Warszawie komplet widzów. Wbrew zapowiedziom Polskiego Związku Piłki Nożnej obiekt nie wypełnił się całkowicie kibicami.

Jeszcze w niedzielę PZPN informował, że finałową potyczkę Lecha Poznań z Arką Gdynia obejrzy około 50 tysięcy widzów. Wszystkie wejściówki na ten mecz zostały sprzedane, dlatego dzień przed imprezą do sprzedaży trafiła dodatkowa pula dwóch tysięcy biletów, które pojawiły się dzięki zmniejszeniu sektorów buforowych.

We wtorek Stadion Narodowy nie został jednak wypełniony po brzegi - w drugiej połowie poinformowano, że na trybunach zasiadało 43 760 ludzi. Z wpisów, które pojawiły się na twitterze, wynika, że duża część kibiców czekała w gigantycznej kolejce przed obiektem jeszcze długo po gwizdku rozpoczynającym spotkanie. Fani zwracają uwagę na złą organizację i podkreślają, że weszli na obiekt mocno spóźnieni, co może być wytłumaczeniem pustek na niektórych sektorach. PZPN nie skomentował jeszcze tych zarzutów.

Relację z finału Pucharu Polski śledzić można w serwisie Sport.pl i aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. Kliknij tutaj.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.