Afrykański duet uratuje Podbeskidzie przed spadkiem?

W jaki sposób będący dwa lata z rzędu jedną nogą w ekstraklasie piłkarze Podbeskidzia mogli przemienić się w zespół, który jest na krawędzi spadku?

Podbeskidzie to obecnie czternasty zespół pierwszoligowej tabeli. - Spodziewałem się, że będą walczyć o awans - mówi Krzysztof Chrapek, najlepszy strzelec bielszczan w poprzednim sezonie, obecnie w Lechu Poznań.

Podbeskidzie czekają teraz cztery kolejne mecze na wyjeździe, m.in. z obiema drużynami z Łodzi, które bez pardonu walczą o awans. - Po tych czterech meczach będziemy mądrzejsi. Najważniejsze, by chłopcy wierzyli w swoje możliwości. Jeśli w ich szeregi wkradnie się zwątpienie, wtedy będzie źle - przyznaje Maciej Szmatiuk, były obrońca Podbeskidzia, teraz grający dla Arki Gdynia.

Pod koniec zeszłego roku trenera Marcina Brosza zmienił Robert Kasperczyk. Czy to była dobra decyzja? - Moim zdaniem nie. Trener Brosz pokazuje teraz w Odrze Wodzisław swój warsztat. Potrafił w błyskawicznym czasie poskładać zespół, w którym są nowi zawodnicy - twierdzi Szmatiuk.

Może pora postawić na afrykański duet? Ostatnio trener Kasperczyk wpuścił Clemence'a Matawu na boisko dopiero po przerwie, jego rodak Ndabenculu Ncube nie gra wcale. Piątkowy sparing z Zagłębiem Sosnowiec pokazał, że to chyba błąd. Afrykanie strzelili obie bramki dla Podbeskidzia. Może to zawodnicy z plemienia Shona uratują pierwszoligowy byt dla Podbeskidzia?

Zagłębie Sosnowiec - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2 (1:1)

Bramki: 1:0 Marcin Lachowski (44.), 1:1 Matawu (45.), 1:2 Ncube (90.)

Zagłębie: Bensz - Strojek, Hošić, Marek, Pajączkowski, Szatan, Bodziony, Flejterski, Myśliwy, Lachowski, Lilo; Grali ponadto: Bednár, Białek, Balul, Łuczywek, Ryndak, Kłus, Pach, Grunt, Jaromin, Pietrzak.

Podbeskidzie: Zajac - Górkiewicz, Broniewicz, Dancik, Osiński - Cieluch, Kołodziej, Matusiak, Matawu - Patejuk, Bagnicki; Grali ponadto: Burandt, Byrtek, Mikoda, Ganowicz, Jarosz, Kanik, Żyła, Świątek, Kupczak, Ncube

Copyright © Agora SA