Kurator wkroczył do GKS-u

W katowickim klubie od czwartku samodzielną władzę sprawuje ustanowiony przez sąd kurator. Został nim Wojciech Cygan.

O ustanowienie kuratora poprosił sam klub. Po rezygnacji Marka Woracha i Pawła Nelipa zarząd "Gieksy" działał bowiem w niepełnym składzie i nie mógł podejmować żadnych decyzji.

Nadzorujący klub prezydent Katowic Piotr Uszok wskazał jako kandydata do przejęcia władzy w stowarzyszeniu 27-letniego prawnika Wojciecha Cygana. Niespodzianki nie było: na wczorajszym posiedzeniu sąd mianował go kuratorem.

W klubie od samego rana oczekiwano pojawienia się Cygana na Bukowej. Kurator wkroczył na stadion o godz. 14.01 w towarzystwie naczelnika Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta Katowice Sławomira Witka. - Dlaczego zgodziłem się zostać kuratorem? Takiemu prezydentowi się nie odmawia - uśmiechał się Cygan. - Nie targają mną teraz żadne specjalne emocje. Jeśli już, to tylko pozytywne. Dostałem konkretną misję do wykonania i postaram się wywiązać z niej jak najlepiej. Na początek zamierzam spotkać się z pracownikami klubu, w tym z piłkarzami. Żadnych nerwowych ruchów przed świętami nie należy się jednak spodziewać. Planowany przez nas audyt też ruszy dopiero w okresie poświątecznym - dodawał.

Przejęcie władzy przez kuratora oznacza, że już wkrótce uruchomiona zostanie pomoc finansowa dla klubu ze strony miasta. - Forma tej pomocy to na razie tajemnica. Dodam, że prowadzimy też rozmowy z potencjalnymi inwestorami. Przyszłość rysuje się optymistycznie - zapewniał Witek.

Klub prawdopodobnie podpisze wkrótce umowę sponsorską z Katowickim Węglem. - Najpierw muszę się jednak zapoznać z korespondencją, jaka była prowadzona pomiędzy klubem a tą firmą - mówił Cygan.

Dodajmy, że chęć pomocy kuratorowi zgłosił wiceprezes zawieszonego zarządu Jacek Pluta. - Nie lubię odchodzić w połowie rozpoczętej roboty - mówił. Nowy kurator nie chciał jednak wczoraj jeszcze przesądzać, z czyjej personalnej pomocy będzie korzystał.

Tymczasem piłkarze GKS-u zagrają w piątek na własnym boisku o godz. 19.15 z Wartą Poznań.

Anglicy na Bukowej

Tuż przed pojawieniem się w klubie kuratora, na Bukową zajechał autokar z. młodymi angielskimi piłkarzami. - To reprezentacja szkół piłkarskich, których w Anglii jest 148. Podczas pobytu w Polsce zmierzyli się już z juniorami Wisły Kraków, a dzięki moim kontaktom udało się ich też zaprosić do Katowic - mówił Tomasz Wolny, koordynator szkolenia młodzieży w GKS-ie. Z Anglikami zagrali katowiccy szesnasto - i osiemnastolatkowie.

ksb

Copyright © Agora SA