Śląski Klasyk był największym wydarzeniem piłkarskim weekendu w naszym regionie. Na trybunach stadionu przy ul. Bukowej zgromadziło się około 10 tys. osób. Organizatorzy derbów są zadowoleni z ich przebiegu. - Delegat miał do nas tylko dwie uwagi. Chodziło o użycie pirotechniki przez kibiców oraz fakt, że rozwinięte przez nich flagi zasłaniały wyjścia ewakuacyjne. Generalnie ocenił nas na dziewięć punktów w dziesięciostopniowej skali - mówi Hyla.
Z wyniku spotkania (0:0) zadowolony jest trener GKS-u Robert Moskal. - Przed meczem miałem lekkie obawy, bo w ostatniej chwili zmieniliśmy ustawienie. Uważam, że wypadliśmy bardzo przyzwoicie. Pozostał jednak lekki niedosyt, bo mogliśmy pokusić się o wykorzystanie przynajmniej jeden z dobrych sytuacji - mówi szkoleniowiec.