- 15-latek spadł z wysokości mniej więcej drugiego piętra. Wspinał się po zewnętrznej stronie stadionu, po elewacji i spadł. Został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Ligocie - powiedziała w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" asp. Barbara Kołodziejczyk, rzecznik prasowy tyskiej policji. Chłopiec ma złamaną rękę. Będzie hospitalizowany. Badania wykażą, czy nie odniósł jeszcze innych obrażeń.
Wokół stadionu znajduje się monitoring, dzięki któremu zostaną ustalone dokładne szczegóły zdarzenia. Więcej informacji tutaj.