Jo i Ronaldinho w City, reszta może odejść. Za darmo

W środę Manchester City kupił Jo za rekordowe pieniądze. Teraz Jo namawia Ronaldinho, żeby ten przyszedł za nim do angielskiego klubu. Czy dwie gwiazdy będą wygrywać mecze same, skoro nowy trener City, Mark Hughes, rozwiązał kontrakty z 10 zawodnikami?

Jo - rekordowy transfer Man City ?

"W City spotkały mnie kontuzja, zawieszenie i napaść na boisku" ?

Według angielskiej prasy Jo miał kosztować 18 mln funtów. Był to dopiero pierwszy transfer do klubu, przeprowadzony przez nowego szkoleniowca.

Dzień później na swojej stronie Manchester ogłosił, że 10 zawodnikom nie zaoferowano nowych kontraktów. Są to m.in. szkocki napastnik Paul Dickov, Brazylijczyk Geovanni oraz Emile Mpenza i Sun Jihai, którzy zdążyli już podpisać umowy z klubem drugiej ligi, Sheffield Utd. Wśród nich jest też irlandzki obrońca Gary Breen i syn byłego trenera Interu Mediolan, Filippo Mancini.

Od pewnego czasu plotkuje się o tym, że do City przejść ma Ronaldinho. Wydaje się, że oferta może być jednak zagrożona. Rozmowy z reprezentantem Brazylijczyka utknęły w martwym punkcie. Barcelona zaakceptowała ofertę angielskiego klubu, ale teraz ma nadzieję rozpętać wojnę, która przyniesie jej jak najwięcej pieniędzy. - Czekamy na konkretne oferty także od innych klubów. Możemy negocjować. Rozumiem, że ciężko go sprzedać, bo niewiele klubów na świecie jest w stanie zapłacić tyle, ile chcemy - mówi dyrektor sportowy Barcelony, Txiki Beguiristain. Chelsea i AC Milan także zastanawiają się nad sięgnięciem po Ronaldinho, ale nie złożyły jeszcze konkretnych ofert.

Scolari robi porządki w Chelsea - Drogba do odstrzału ?

"Adebayor i Arsenal to historia miłosna" ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.